Planowane przez Ministerstwo Finansów objęcie podatkiem dochodowym spółek komandytowo-akcyjnych (SKA) uderzy w fundusze venture capital, które poprzez nie inwestują w innowacyjne firmy — uważają przedstawiciele takich funduszy.
O pomysłach na wsparcie branży venture capital dyskutowano podczas seminarium „Rozwój innowacyjnej gospodarki dzięki rynkowi venture capital”. Minister w Kancelarii Prezydenta Olgierd Dziekoński mówił, że bez rynku venture capital polskiej gospodarki prawdopodobnie nie da się skierować na tory innowacyjności. W związku z tym konieczna jest odpowiedź na pytanie, co należy zrobić, aby rynek venture capital prawidłowo w Polsce funkcjonował. Przedstawiciele funduszy venture capital zwracali uwagę, że spółki komandytowo- akcyjne są często wykorzystywane przez fundusze VC jako „wehikuły inwestycyjne” w innowacyjne projekty. Stwarzają też możliwość inwestowania przez osoby fizyczne w tego typu przedsięwzięcia. Zdaniem funduszy planowana przez resort finansów zmiana spowoduje, że pieniądze będą inwestowane z zagranicy, ale nie w firmy innowacyjne, tylko np. w nieruchomości. W efekcie budżet państwa na zmianach niczego nie zyska.
Podczas seminarium zaprezentowano zbiór rekomendacji, które mogłyby pobudzić rozwój rynku venture capital. Wśród wskazanych w nim propozycji zmian legislacyjnych znalazł się m.in. postulat zwolnienia z CIT wnoszonych do spółek aportów w postaci praw własności przemysłowej. Alternatywą dla zwolnienia jest przesunięcie momentu opodatkowania z momentu wniesienia aportu na moment zbycia udziałów. Postulowano także ograniczenie wymagań formalnych dla tworzenia podatkowych grup kapitałowych — przede wszystkim obniżenie minimalnego kapitału zakładowego przypadającego na każdą ze spółek w grupie (obecnie jest to 1 mln zł). Barierą dla małych firm jest też bardzo ograniczony dostęp do rynku zamówień publicznych.