Fuzja szpitali w Chorzowie

Aleksandra RogalaAleksandra Rogala
opublikowano: 2017-05-15 16:25
zaktualizowano: 2017-05-15 16:43

W związku z tym, że minął termin uchylenia przez wojewodę uchwały o połączeniu dwóch szpitali w Chorzowie, stała się ona prawomocna - informuje urząd miasta w Chorzowie.

Do 11 maja wojewoda mógł zablokować decyzję miejskich radnych. Tak się nie stało.

"Połączenie chorzowskich szpitali stało się faktem. Wojewoda nie uchylił uchwały dotyczącej fuzji Zespołu Szpitali Miejskich i Chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii" - informuje urząd miasta.

Postępowanie wszczęte przez wojewodę dotyczyło kwestii formalnej. W uchwale Rady Miasta Chorzów, przyjętej w kwietniu, powtórzone były zapisy z Kodeksu Pracy.

- Zgodnie z jedną z zasad legalizmu samorządowa uchwała nie może powtarzać zapisów wyższych aktów prawnych, w tym przypadku Kodeksu Pracy - wyjaśnia Karolina Skórka, rzecznik prasowa urzędu miasta w Chorzowie. 

Uchwała rady miasta, o której mowa, była już drugą w tej sprawie. Pierwszą wojewoda zablokował ze względu na inne zastrzeżenia formalno-prawne. Tym razem strona samorządowa zadeklarowała, że budząca wątpliwości część uchwały zostanie wykreślona na najbliższej sesji rady miasta (25.05), a wojewoda nie wydał rozstrzygnięcia uchylającego.

- Decyzja o fuzji była podyktowana ustawą o sieci szpitali, która określa nowe ramy finansowania szpitali wielospecjalistycznych. O ile Chorzowskie Centrum Pediatrii i Onkologii spełniało jej wymogi, o tyle Zespół Szpitali Miejskich, kolokwialnie mówiąc, nie "załapał się" na najwyższy stopień refundacji. To oznaczałoby albo zamknięcia kilku oddziałów, albo konieczność dotowania tej placówki z kasy miasta. Mowa była nawet o 12 mln zł. Nasi radni zdecydowali więc o połączeniu - tłumaczy Karolina Skórka.

Obecnie trwają prace zmierzające do ujednolicenia systemu organizacyjnego i informatycznego obu szpitali.

- Obie placówki zakończyły poprzedni rok z pozytywnym wynikiem finansowym, choć mają zobowiązania kredytowe z tytułu prowadzonych inwestycji. Połączenie ma charakter wyłącznie administracyjny. Nie zamierzamy zwalniać personelu - dodaje Karolina Skórka.