Gamrat rusza do prywatyzacji

Dawid Tokarz
opublikowano: 2000-09-22 00:00

Gamrat rusza do prywatyzacji

Prywatyzacja Gamrata, producenta wyrobów z tworzyw sztucznych, zaplanowana jest na koniec 2001 r. Zarząd, nie czekając na inwestora, próbuje przywrócić spółce rentowność.

W sierpniu Ministerstwo Skarbu Państwa ogłosiło przetarg na doradcę prywatyzacyjnego dla spółki Gamrat z Jasła. Jego wybór ma nastąpić w styczniu 2001 r., a prywatyzacja przewidziana jest na przełomie lat 2001 i 2002.

Proces prywatyzacji spółki jest opóźniany. Ma ona bowiem status zakładu o specjalnym znaczeniu dla obronności państwa, mimo że produkcja na rzecz armii stanowi zaledwie kilka procent jej obrotów, a ponadto — przynosi straty.

— Ze względu na nasz status musimy utrzymywać w pogotowiu część mocy produkcyjnych. Od 1998 r. dotacje z budżetu na ten cel nie pokrywają kosztów. Ponadto w tym roku, po raz pierwszy od 10 lat, mamy duży kontrakt — na 8,5 mln zł — od MON-u — mówi Ryszard Serwiński, prezes Gamratu.

Jego zdaniem, produkcja na rzecz armii powinna być utrzymana, ale w ograniczonym zakresie.

Zarząd spółki, chcąc poprawić rentowność spółki, wystąpił do Ministerstwa Gospodarki o zgodę na sprzedaż 100 ha terenów tzw. stref ochronnych, czyli obszarów zarezerwowanych na okoliczność rozbudowy produkcji wojskowej. Poza tym ze struktur firmy wydzielono spółki okołoprodukcyjne, m.in. Telgam, czyli lokalnego operatora telekomunikacyjnego, którego wartość szacowana jest na 5 mln zł, oraz spółkę świadczącą usługi serwisowe.

W firmie trwa też restrukturyzacja zatrudnienia. Liczba pracowników spadnie w ciągu tego roku z 1360 do 1000 osób. Zdaniem prezesa Serwińskiego, nie powinno być problemów z uzgodnieniem z potencjalnym inwestorem pakietu socjalnego dla pracowników. Ze względu na szeroki profil produkcyjny mogą natomiast pojawić się problemy ze sprzedaniem zakładu w całości. Dlatego jedną z możliwych koncepcji jest sprzedaż poszczególnych wydziałów spółki.