GDDKiA nie boi się zimy

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2012-12-21 00:00

143 mln zł na zimowe utrzymanie wydała już dyrekcja. Jej budżet na cały sezon to 400 mln zł. Powinno wystarczyć.

Jutro pierwszy dzień kalendarzowej zimy. Drogowcy zapewniają, że mróz i śnieg im niestraszne.

— Na wydatki związane z utrzymaniem dróg w zimie w tym sezonie zaplanowaliśmy 400 mln zł. Do końca tego roku wydamy już 143 mln zł — mówi Urszula Nelken, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Rządowa instytucja kupiła 235 tys. ton materiałów do zimowego utrzymania — głównie soli. Urszula Nelken obiecuje, że w ciągu godziny od ustania opadówna 19 tys. km dróg, którymi zarządza GDDKiA, może wyjechać 700 pojazdów odśnieżających.

W ciągu następnych trzech godzin dołączy do nich jeszcze 600. GDDKiA deklaruje, że większość jej tras powinna mieć czarną nawierzchnię w cztery do sześciu godzin od ustania opadów. Dyrekcja monitoruje stan dróg, dzięki 630 kamerom zainstalowanym na trasach. Coraz częściej oddaje zarządzanie drogami firmom, z którymi podpisuje kontrakty określające standard utrzymania. Jeszcze dwa lata temu w modelu „Utrzymaj standard” zarządzano 82 km tras, a obecnie 831 km. Jeśli na trasach drogi nie będą odśnieżone po 4-6 godzinach od ustania opadów, dyrekcja wymierzy wykonawcy srogą, finansową karę.