Według dziennika „Financial Times” otrzymał przynajmniej 400 tys. USD za trzy ostatnie publiczne wystąpienia, donosi serwis Moneynews.

Plasuje go to na szczycie skali opłat konferencyjnych, wśród takich tuzów i luminarzy jak Bill Clinton, były prezydent Stanów Zjednoczonych czy Tony Blair, który był premierem Wielkiej Brytanii. Przemówienia Geithnera dotyczyły przede wszystkim polityki prowadzonej przez Rezerwę Federalną (Fed) oraz działań podejmowanych przez rządy poszczególne krajów.
Według gazety, za ubiegło miesięczne wystąpienie na konferencji Deutsche Banku zainkasował on 200 tys. USD. Razem z nim przemawiali również Nicolas Sarkozy, były prezydent Francji i Mario Monti, który szefował włoskiemu rządowi.
Geithner pojawił się także na dorocznych spotkaniach dwóch najważniejszych firm private equity. W kwietniu przemawiał przed zebranymi w Blackstone, zaś w maju w Warburg Pincus. W każdym z tych przypadków do jego kieszeni wpadło po przynajmniej 100 tys. USD.
Jak wynika z oficjalnych informacji, Bill Clinton za przemówienia bierze nawet 200 tys. USD. Z kolei w tydzień po odejściu ze stanowiska szefa Fed w 2006 r. Alan Greenspan otrzymał 250 tys. USD za przemówienie dla klientów funduszu hedgingowego nieistniejącego już banku Lehman Brothers.