Generali odkłada akwizycje

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 2000-08-16 00:00

Generali odkłada akwizycje

WSPARCIE CENTRALI: Na rozwój działalności w Polsce grupa Generali otrzymała od swojego właściciela — Generali Holding Vienna AG — 200-250 mln zł. Christof Mźller, członek zarządu Generali TU i Generali Życie TU, nie wyklucza jednak zwiększenia inwestycji. fot. TZ

Kontrola nad 2 proc. rynku, którą w 2004 roku zamierzają osiągnąć Generali TU i Generali Życie TU, nie zaspokoi apetytu grupy. Zapowiada ona akwizycje, ale dopiero w przyszłości.

Przedstawiciele majątkowego i życiowego Generali deklarują przejęcie — do 2004 roku — kontroli nad 2 proc. krajowego rynku ubezpieczeń. W odróżnieniu od większości działających w Polsce towarzystw, grupa nie zamierza zwiększać rynkowych udziałów dzięki ubezpieczeniom komunikacyjnym. Obecnie stanowią one 33 proc. Christof Mźller, członek zarządu Generali TU i Generali Życie TU, deklaruje ich ograniczenie do 25 proc. Docelowo, jego zdaniem, kolejne 25 proc. portfela mają stanowić ubezpieczenia majątkowe, a pozostałe 50 proc. osobowe — życiowe, NNW i chorobowe. Te ostatnie grupa zamierza dynamicznie rozwinąć, kiedy reforma ubezpieczeń zdrowotnych pozwoli na tworzenie prywatnych kas chorych, które wystartują jednak najwcześniej w 2002 roku.

Akwizycje później

W większości krajów do grupy należy zazwyczaj od kilkunastu do kilkudziesięciu procent rynku. W Polsce ma być podobnie. Generali zapowiada więc akwizycje. Christof Mźller twierdzi, że należy się ich spodziewać dopiero po 2004 roku. Kilka miesięcy temu mówiło się, że Generali spróbuje wejść do majątkowej Compensy. Christof Mźller deklaruje jednak, że grupę interesuje jedynie objęcie całkowitej kontroli nad spółką.

— Potencjalni inwestorzy mogą uważać, że wśród towarzystw majątkowych nie ma atrakcyjnych firm do przejęcia. Wolą więc samodzielnie budować spółki od podstaw, niż kupować towarzystwa — mówi Artur Szeski, analityk CDM Pekao SA.

Trójfilarowa sprzedaż

W tej sytuacji grupa zamierza rozwijać sieć sprzedaży. Polisy oferować mają nie tylko agenci i brokerzy. Firma planuje sprzedaż także przez Internet i telefon. Za cztery lata ma osiągnąć 560 mln zł przypisu składki brutto.