2 marca 2018 r. kontrolowana przez fundusz Abris Capital spółka windykacyjna GetBack zwołała walne zgromadzenie mające zwiększyć liczbę akcji o 70 proc. Wywołało to efekt domina i ujawniło miliardowe nieprawidłowości do jakich dochodziło w GetBacku. W ich wyniku z rynku zniknęły dwa TFI i jeden bank. Poszkodowanych zostały tysiące obligatariuszy, oraz trudna do oszacowania liczba mniejszościowych akcjonariuszy i inwestorów funduszy inwestycyjnych powiązanych z GetBackiem (mogą to być te same osoby).
Proces mający rozliczyć aferę do dziś nawet się nie zaczął. W październiku 2020 r. do sądu trafił co prawda pierwszy akt oskarżenia, ale niemal równo w trzecią rocznicę ujawnienia się problemów GetBacku sąd zwrócił go prokuratorze do uzupełnienia.
Sam GetBack realizuje układ, w ramach którego przez osiem lat gros obligatariuszy ma odzyskać jedną czwartą pożyczonego spółce kapitału, a jej akcjonariusze zbierają się na walne zgromadzenia, na których decydujący głos ma Abris.
Takie walne odbyło się właśnie w środę 30 czerwca 2021 r. Uczestniczyło w nim 13 akcjonariuszy dysponujących 64,4 proc. ogółu akcji. Pakiet Abrisu to 60,1 proc., co determinowało wyniki wszystkich głosowań.
Większość obecnych akcjonariuszy mniejszościowych głosowała m.in. przeciw zmianie nazwy spółki. Przyjęto jednak, że nowa nazwa to Capitea. Radosław Barczyński, prezes wciąż jeszcze GetBacku, argumentował, że za zmianą nazwy przemawia fakt, że obecnie spółka jest zupełnie innym podmiotem niż ten, który doprowadził do postępowania układowego.
- Dlatego chcielibyśmy budować nową tożsamość – tłumaczył Radosław Barczyński
Akcjonariusze zdecydowali również o pokryciu 163 mln zł straty w 2020 r. z zysków z lat przyszłych i przyznaniu absolutoriów członkom zarządu i rady nadzorczej pełniącym funkcje w 2020 r. Część akcjonariuszy mniejszościowych głosowała przeciw tym uchwałom, ale nikt nie zgłosił sprzeciwu będącego formalnym wymogiem zaskarżenia ich do sądu. Rada nadzorcza w dotychczasowym składzie została też powołana na nową trzyletnią kadencję.
W trakcie walnego prezes windykatora zasugerował też kiedy można spodziewać się wznowienia notowań akcji GetBacku. Wymaga to uporządkowania sprawozdań finansowych funduszy wierzytelności co samej spółce pozwoli na publikację raportów półrocznych i kwartalnych.
- Zakładamy, że do końca roku raporty i sprawozdania funduszy zostaną przywrócone, co nam umożliwi w roku przyszłym przywrócenie raportowania kwartalnego – zaznaczył Radosław Barczyński.
Tyle dni upłynęło od ostatniego notowania akcji GetBacku na GPW.