DFM General Index spadał o 5,2 proc., najmocniej od sierpnia 2011 roku. To największa strata spośród 90 indeksów monitorowanych przez agencję Bloomberg. Indeks giełdy saudyjskiej Tadawul spadał o 2,6 proc., a kuwejckiej o 2,4 proc. po tym, jak wiceprezydent USA John Kerry oświadczył, że dowody użycia broni chemicznej w ubiegłym tygodniu przeciwko mieszkańcom przedmieść Damaszku są nie do zakwestionowania. Dodał, że prezydent Syrii dysponuje bronią gazową i możliwością jej zastosowania.

- Spadki na rynkach akcji są wynikiem wydarzeń dotyczących Syrii – powiedział Montasser Khelifi, menedżer Quantum Investment Bank. - Kerry powiedział wczoraj, że syryjski reżym będzie odpowiedzialny za chemiczne ataki i prowadzone są rozmowy między USA a jego sojusznikami w sprawie odwetowych ataków – dodał.