NOWY JORK (Reuters) - Piątkowe sesje w USA zakończyły się zwyżkami. Inwestorów zaniepokojonych perspektywą wojny w Iraku do zakupów zachęciły dobre prognozy producenta komputerów, Dell Computer jak i pozytywny wydźwięk raportu szefa inspektorów ONZ w Iraku, Hansa Blixa.
Szef misji inspektorów rozbrojeniowych powiedział w piątek Radzie Bezpieczeństwa, że Irak wciąż nie wytłumaczył wielu kwestii związanych z zakazanymi rodzajami broni i sprzętu. Zaznaczył równocześnie, że nie ma przekonywających dowodów, by Irakijczycy z wyprzedzeniem wiedzieli, jakie miejsca chcą sprawdzić inspektorzy.
Raport Blixa nie dał odpowiedzi na pytanie, czy ONZ skłoni się, tak jak tego chcą USA, do zbrojnego rozwiązania konfliktu, czy też będzie optowała za przedłużeniem misji inspektorów. Podczas wystąpienia inspektora indeksy amerykańskich giełd wzrosły, następnie zaczęły spadać, by potem znów się umocnić.
"To tylko tymczasowa ulga. Klincz w sprawie Iraku będzie nadal drażnił nerwy inwestorów, jednak przychodzą takie momenty, gdy rynek jest już wyprzedany i przychodzi czas na zakupy" - powiedział Stanley Nabi, dyrektor zarządzający w Credit Suisse First Asset Management.
W ubiegłym tygodniu indeksy spadły do najniższego od czterech miesięcy poziomu, dlatego inwestorzy wątpią, by piątkowa zwyżka była zwiastunem trwałej poprawy sytuacji na rynku.
Akcje drugiego co do wielkości producenta komputerów osobistych na świecie - Dell, zyskały na wartości 11 procent. Koncern zanotował wzrost zysków i zapowiedział zrealizowanie prognoz na ten kwartał, mimo ostrej konkurencji i zagrożenia wojną.
Indeks Dow Jones wzrósł o 2,05 procent do 7.908,8 punktu, a Nasdaq Composite zyskał 2,56 procent i wyniósł 1.310,17 punktu. Po czterech kolejnych zniżkach Nasdaq zyskał w całym tygodniu 2,2 procent, a Dow 0,6 procent.
((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagował: Marcin Gocłowski; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))