Indeks S&P500 wzrósł w trzech ostatnich tygodniach marca o 6 proc., co kontrastuje ze spadkami, jakie poprzedziły trzy wcześniejsze sezony wynikowe. Wraz z istotnym wzrostem napływów netto do akcyjnych ETF może to świadczyć o sporym optymizmie inwestorów giełdowych, którego nie podzielają jednak specjaliści z Wall Street.
Konsens prognoz analityków zakłada największy spadek przychodów spółek technologicznych od 2009 r. Eksperci wskazują na ewidentnie kurczące się wydatki na oprogramowanie, usługi chmurowe i reklamowe, co jest spowodowane inflacją i wysokimi kosztami kredytu. Słabsze wyniki od niskich już oczekiwań mogłyby negatywnie wpłynąć na kursy, nawet wtedy, gdy spółki podzielą się z akcjonariuszami planami dotyczącymi ograniczenia kosztów i uporania się ze spadkiem wydatków konsumentów.
Poza kluczowymi pozycjami, takimi jak przychody i zyski, inwestorzy uwagę skupią właśnie na kosztach, z którymi spółki, takie jak Meta i Amazon, walczą od kilku miesięcy, m.in. przez masowe zwolnienia. Ciekawe będzie to, jakie efekty przyniosły te działania - może się to okazać drogowskazem na kolejne miesiące. Zdaniem Piotra Stopińskiego, dyrektora zespołu zarządzania akcjami rynków zagranicznych w Pekao TFI, warto obserwować trzy firmy, które będą kluczowe dla nastrojów w sektorze - Microsoft, Alphabet i Amazon.
Jakie są oczekiwania wobec wyników big techów?
Rynek oczekuje ustabilizowania trendów w największych firmach. Po ostatnich kwartałach inwestorzy liczą, że większość spółek wróci do dodatniej dynamiki wyników. Jeśli oczekiwania się nie spełnią, to inwestorzy będą oczekiwać deklaracji cięcia kosztów i restrukturyzacji.
Czy wydźwięk raportów spółek będzie istotny dla oczekiwań wobec dalszych działań Fedu?
Nie sądzę, choć jeśli wyniki zostaną odebrane neutralnie z perspektywą poprawy, to być może część uczestników rynku uzna, że możemy zmierzać ku miękkiemu lądowaniu, czyli spowolnieniu gospodarczemu bez głębokiej i gwałtownej recesji.
Czego należy wypatrywać w sprawozdaniach i raporty których spółek będą dla rynku najbardziej istotne?
Myślę, że trzeba zwrócić uwagę na trzy firmy. Przede wszystkim Microsoft, który jest dużym graczem na rynku infrastruktury i usług w tzw. chmurze komputerowej. Kluczowy będzie brak drastycznego spowolnienia rozwoju tego segmentu.
Warto spojrzeć też na Alphabet, który musi pokazać, że segment reklamowy istotnie nie spowolnił. Inwestorzy będą też ciekawi, jak firma odpowie na konkurencję ze strony chatu GPT. Wyczekiwać będą zapewnienia, że na tym etapie nowy konkurent nie ma istotnego wpływu na bieżącą działalność.
Istotny będzie również Amazon, uważany przez inwestorów za papierek lakmusowy kondycji konsumentów. Jesteśmy po kilku kwartałach spowolnienia w e-commerce, a rynek czeka na rozwój w tej części biznesu. Jeśli chodzi o segment chmurowy, to rynek będzie próbował ocenić potencjał poprawy jego dynamiki w perspektywie 12 miesięcy, podobnie jak w Microsofcie.
Kalendarium wyników dużych spółek technologicznych.
| Data | Spółki |
| 25 kwietnia | Microsoft, Alphabet |
| 26 kwietnia | Meta Platforms |
| 27 kwietnia | Amazon, Snap |
| 4 maja | Apple |
| 24 maja | Nvidia |
Źródło: Bloomberg