Po niecałej godzinie Zyta Gilowska opuściła Kancelarię Premiera, gdzie spotkała się z szefem rządu Jarosławem Kaczyńskim. Przed tym spotkaniem rzecznik rządu Jan Dziedziczak powiedział, że rozmowa będzie dotyczyła zaproszenia Zyty Gilowskiej do rządu".
Po wyjściu z Kancelarii Premiera Gilowska natychmiast odjechała, nie mówiąc dziennikarzom, co uzgodniła z szefem gabinetu, a także jaka jest jej decyzja odnośnie powrotu do rządu. Rzecznik rządu powiedział jedynie po spotkaniu, że premier i Gilowska uzgodnili wspólne wnioski, a decyzja będzie ogłoszona wkrótce.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynikało, że prof. Zyta Gilowska zdecyduje się na powrót do rządu na stanowisko wicepremiera i ministra finansów. Kierujący obecnie tym resortem Stanisław Kluza może w takiej sytuacji zostać szefem Komisji Nadzoru Finansowego.
Zyta Gilowska otrzymała propozycję powrotu do rządu na stanowisko wicepremiera i ministra finansów. Premier zaproponował Gilowskiej powrót do rządu 6 września, gdy sąd uwolnił byłą wicepremier od zarzutów kłamstwa lustracyjnego.
Prezydent Lech Kaczyński kończąc swoją niedawną podróż do USA poinformował, że jeżeli szef gabinetu złoży wniosek o powołanie Zyty Gilowskiej, on z pewnością go podpisze. Tak więc nominacja byłaby możliwa jeszcze dzisiaj. Jednak na razie nadal nie wiadomo, jaką decyzję podjęto na spotkaniu.
Milczenie Zyty Gilowskiej i premiera może wiązać się z obecną sytuacją w koalicji. W czwartek wicepremier i szef Samoobrony Andrzej Lepper powtórzył, że jeśli budżet będzie w obecnym kształcie, Samoobrona go nie poprze. W odpowiedzi szef klubu PiS Marek Kuchciński powiedział, że PiS nie może traktować kierowanej przez niego Samoobrony jako poważnego koalicjanta.
W spotkaniu w kancelarii premiera miał uczestniczyć też wicepremier Roman Giertych, lider LPR, który zdystansował się od konfliktu w koalicji.
PK