Globalni producenci gier na łowach w Polsce

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2024-05-17 16:14

Activision Blizzard i Larian prawie jednocześnie ogłaszają otwarcie własnych studiów nad Wisłą. Międzynarodowych graczy przyciąga dostępność wielu doświadczonych talentów, ale nie tylko.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

- Co zdaniem ekspertów przyciąga globalnych producentów gier do Polski

- Jakie polskie studia ostatnio redukowały zatrudnienie

- Czy Elswehere to pierwsze studio Activision Blizzard w Polsce

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Ostatni rok przyniósł falę zwolnień w branży gier, która przetoczyła się przez zagraniczne i polskie studia. Nad Wisłą zwolnienia ogłaszały m.in. CD Projekt, PCF Group czy CI Games.

Tam gdzie jedni zwalniają, inni widzą dla siebie szanse. W marcu zarejestrowany został polski oddział belgijskiego Larian Studios. Twórcy m.in. ubiegłorocznego hitu „Baldurs Gate” założyli spółkę przy ulicy Grzybowskiej w Warszawie. Na jej czele stoi założyciel Lariana Swen Vincke, a w kierownictwie znajdziemy m.in. Urszulę Jach-Jaki, która wcześniej przez blisko dziesięć lat była związana z GOG z grupy CD Projektu. Oficjalnie otwarcie studia i jego plany zostaną ogłoszone na rozpoczynającej się w niedzielę konferencji Digital Dragons.

Zamknięcia i otwarcia

Nie tylko Larian postanowił otworzyć studio w Polsce. Przejęty niedawno przez Microsoft Activision Blizzard ogłosił właśnie, że utworzył zupełnie nowe wewnętrzne studio - Elsewhere Entertainment. Nowy zespół z siedzibą w Warszawie koncentruje się wyłącznie na stworzeniu nowej gry AAA, czyli tytułu z najwyższej półki. Składa się z ekspertów, którzy mają na swoim koncie takie tytuły jak „The Last of Us”, „Uncharted”, „Wiedźmin”, „Cyberpunk” czy „Destiny” i ma być powiększany.

„Elsewhere rozpoczyna poszukiwania najlepszych w swojej klasie talentów z całej branży i całego świata, aby pomóc w tworzeniu najnowocześniejszych gier nowej generacji” – podał Activision Blizzard.

Elswehere to drugie po krakowskim Infinity Ward Poland studio Activision w naszym kraju.

Informacja o zupełnie nowym studiu może dziwić w kontekście wcześniejszych istotnych redukcji w growym ramieniu Microsoftu. Przypomnijmy, że na początku roku gigant z Redmond ogłosił zwolnienia w Activision Blizzard, które niedługo wcześniej przejął. Na początku maja ogłosił zaś decyzję o zamknięciu studia Arkane Austin (odpowiedzialnego m.in. za „Redfall”), Tango Gameworks („The Evil Within”, „Ghostwire Tokyo”) i Alpha Dog Studios („Mighty Doom”) oraz wchłonięciu Roundhouse Studios.

Pula doświadczonych talentów

Specjalistów z branży gier aktywność międzynarodowych firm na naszym rynku nie dziwi. Radzym Wójcik, adwokat w Baker McKenzie Krzyżowski i Wspólnicy, dostrzega trzy podstawowe powody, dla których Polska to atrakcyjny rynek dla zagranicznych studiów.

- Po pierwsze, pula talentów branży gier dostępnych na polskim rynku to nie tylko Polacy. Na terenie naszego kraju przebywa znaczna grupa utalentowanych osób z branży gier pochodzących z innych krajów, zwłaszcza Ukrainy i Białorusi, ale nie tylko. Co więcej, koszty życia w Polsce są niższe niż w Stanach Zjednoczonych i domyślam się, że wynagrodzenia płacone w polskich biurach są atrakcyjniejsze z perspektywy pracodawców niż np. te w Kalifornii – mówi ekspert.

Jego zdaniem kolejny powód to zwolnienia i problemy finansowe u polskich deweloperów.

- Niestety, obawiam się, że nie wszystkie zespoły na rynku dysponują środkami koniecznymi do tego, żeby skończyć swoje projekty i zacząć zarabiać. Jeśli nie pozyskają nowego kapitału, prawdopodobnie będą musiały zacząć zwolnienia. Sami członkowie zespołów też mogą chcieć opuszczać gorzej prosperujące lokalne studia, jeśli nie będą przekonani do perspektyw ich dalszego rozwoju – uważa Radzym Wójcik.

Nie bez znaczenia dla wyborów dokonywanych przez globalnych graczy jest też fakt, że Polska jest coraz bardziej widoczna na growej mapie świata.

- Poza tym coraz większa grupa Polaków awansuje w międzynarodowych korporacjach i zajmuje coraz wyższe stanowiska. To wpływa na świadomość zarządów tych firm i postrzeganie Polski – powiedział prawnik.

Przykładów jest już sporo. Wśród nich Mateusz Tomaszkiewicz, który po pracy w CD Projekcie robił karierę w Riot Games, Rafał Kłoczko, który po latach w CD Projekcie teraz zajmuje wysokie stanowisko w Epic Games czy Michał T Leszczyński, który obecnie ma kierownicze stanowisko w Second Dinner Studios, a wcześniej pracował m.in. w Blizzard Entertainment, czy Activision Blizzard.

Korzystając z okazji

Piotr Babieno, prezes Bloober Teamu, uważa, że zachodnie studia otwierając oddziały w Polsce po prostu wykorzystują nadarzającą się okazję.

- Niektóre firmy zamykają studia i zwalniają ludzi, by chwilę później otwierać w innym miejscu. Trudno to inaczej wytłumaczyć niż chciwością lub, jeśli ktoś woli, chęcią wykorzystania okazji. Są u nas dostępne talenty, które straciły pracę nie ze swojej winy, lecz zarządów, które coś źle skalkulowały. Korporacje widzą więc możliwość pozyskania dobrych ludzi w dobrej cenie – powiedział prezes.

Nie ukrywa, że nie kibicuje takiemu podejściu.

- To branża kreatywna. Jeśli zbierają się ludzie z pasją i chcą razem coś stworzyć, to ja w to wierzę. Jeśli ktoś robi to dla pieniędzy, to sceptycznie podchodzę do projektu – mówi Piotr Babieno.