- Rynek coraz bardziej zaczyna się koncentrować na reakcji podaży na wzrost cen, a tej spodziewać się można na przełomie roku. Z tego względu w krótkim terminie dostrzegamy potencjał spadku cen produktów rolnych, a zwłaszcza kukurydzy i bawełny – napisał w raporcie Damien Courvalin, analityk banku.
Niższe ceny żywności mogłyby złagodzić wzrost kosztów utrzymania ludności krajów rozwijających się. Jak wylicza Bank Światowy, od czerwca zeszłego roku rosnące ceny produktów żywnościowych zepchnęły poniżej granicy ubóstwa 44 mln osób na całym świecie.