Tylko 24 proc. ankietowanych zdaje sobie sprawę, że wyniesie około jednej trzeciej pensji, natomiast 18 proc. nie liczy na nią w ogóle. 48 proc. osób nie robi nic, by zabezpieczyć się na spokojną jesień życia, bo twierdzi, że nie ma z czego odkładać, ma jeszcze na to czas, albo się na tym nie zna. Z kolei osoby, które dodatkowo oszczędzają na emeryturę, najczęściej: odkładają na koncie, grają w gry losowe i opłacają polisę życiową. Co ciekawe, Polacy planują na emeryturze podróżować, pomagać wnukom i oddawać się przyjemnościom, na które nie mieli czasu wcześniej.
— Każdy sposób oszczędzania jest dobry — Pracownicze Plany Kapitałowe, Pracowniczy Program Emerytalny, Indywidualne Konta Emerytalne, Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego, odkładanie pieniędzy do skarpety czy polisa oszczędnościowa na życie. Najważniejsze jest to, żebyśmy zaczęli myśleć o przyszłości na emeryturze i możliwie jak najwcześniej zaczęli odkładać na nią pieniądze. W przeciwnym razie może okazać się, że życie na emeryturze będzie można opisać jednym słowem — kruchutko — radzi Jarosław Bartkiewicz, prezes Prudential w Polsce.
20 lat Przez taki okres można pobierać emeryturę, szacuje Główny Urząd Statystyczny.
65 proc. Tylu ankietowanych myśli, że na emeryturze będzie żyć 6-20 lat.
49 proc. Taki odsetek ankietowanych czuje strach i niepewność, gdy czyta pismo z ZUS o wysokości zgromadzonych na koncie składek.