Zaprezentowane w piątek przez urząd statystyczny INE dane wskazały, że w okresie lipiec-wrzesień 2023 r. PKB Hiszpanii spowolnił do 0,3 proc. wzrostu z 0,4 proc. w drugim kwartale. Odczyt był jednak lepszy niż sugerowała mediana prognoz ekonomistów, która kształtowała się na poziomie 0,2 proc.
Gospodarka kraju z Półwyspu Iberyjskiego mocno odbiła po okresie pandemii wpierana głównie przez boom w turystyce. Pozwoliło to jej już w zeszłym roku powrócić do poziomu sprzed wybuchu zarazy. Znalazła się w czołówce najdynamiczniej rozwijających się krajów na naszym kontynencie. A przy tym, choć również dotknięta wysoką inflacją, zdynamizowaną skutkami wojny na Ukrainie, odnotowała jej szybszy spadek niż w innych wiodących gospodarkach. Przez moment dynamika wzrostu cen spadła nawet poniżej celu Europejskiego Banku Centralnego na pułapie 2 proc.
Obecnie jako główne zagrożenie dla wzrostu gospodarczego Hiszpanii wymienia się restrykcyjną politykę EBC z wysokimi stopami procentowymi, co może poważnie zaszkodzić konsumpcji i wydatkom gospodarstw domowych obciążonych rosnącymi kosztami hipotek.

