Gracze z zagranicy nie chcieli kupować obligacji
Wczorajszy przetarg obligacji skarbowych przyniósł spore rozczarowanie polskim inwestorom. Wartość ofert kupna, jakie wpłynęły na aukcję, wyniosła co prawda ponad 4,9 mld zł, ale była wyraźnie niższa od wartości prognozowanych przez analityków. Spodziewano się bowiem, że popyt przekroczy 7 mld zł, a niektórzy analitycy oczekiwali, że sięgnie nawet 10 mld zł. Mniejsza wartość zamówień została odebrana jako sygnał, że w przetargu udziału nie wzięli zagraniczni inwestorzy, którzy stali się ostrożniejsi z powodu obaw o spadek wartości złotego.
Ceny przetargowe, jakie Ministerstwo Finansów wczoraj zaakceptowało, okazały się niższe od prognozowanych. Średnia rentowność obligacji zerokuponowych wyniosła 14,524 proc., podczas gdy analitycy prognozowali 14,35 proc. Średnia dochodowość obligacji pięcioletnich wyniosła 12,735 proc., zamiast spodziewanych 12,50-12,55 proc. Oferty kupna OK0403 z najniższą ceną zostały zredukowane o 10,64 proc., z kolei oferty kupna PS0506 — o 5,08 proc.
Inwestorzy, grający na rynku papierów dłużnych, oczekują teraz na publikację danych o inflacji w kwietniu. Prognozowane przez analityków wartości zawierają się w przedziale 6,4-6,8 proc.