Grecja w opałach, banki tracą

Marek Wołos
opublikowano: 2010-01-29 10:51

W kontekście ostatnich wydarzeń w Grecji, obserwacji CDS-ów i cen obligacji, warto zwrócić uwagę na akcje greckich banków - uważa Marek Wołos, dyrektor Departamentu Doradztwa i Analiz DM TMS Brokers. Wprawdzie dziś akcje w Grecji zachowują się lepiej, niż wczoraj, jednak historyczne spojrzenie na notowania banków nie napawa optymizmem.

Inwestorzy uciekają nie tylko z Greckich obligacji i innych instrumentów dłużnych. Przy okazji tego, co się dzieje na rynku pieniężnym, warto przyjrzeć się notowaniom greckich spółek giełdowych, zwłaszcza banków. A te wyglądaj fatalnie.

Notowania największego i najstarszego banku Greckiego  - National Bank Greece (NBG) notowanego również na NYSE spadły od października o blisko 50 proc. Największa wyprzedaż następuje jednakże od dwóch tygodni, czyli od momentu, kiedy problemy finansowe Grecji uległy eskalacji. Od 11 stycznia kurs akcji spadł aż o 30 proc. 

Notowania kontraktu CFD na NBG (w załączniku w powiększeniu)

Grecja w opałach, banki tracąGrecja w opałach, banki tracą

Średnioterminowy trend spadkowy widać również na wykresach dwóch innych greckich banków: Emporiki Bank of Greece oraz Agricultular Bank of Greece. Cena kontaktu CDF na akcje pierwszego z banków spadła od października o 40 proc. CFD na akcje Agricultural Bank cfd Greece spadły w tym roku o 21,6 proc.

Przecena greckich banków jest o tyle uzasadniona, że w strukturze aktywów posiadają one obligacje skarbowe swojego państwa. Dotyczy to zwłaszcza największego banku Greckiego. Jak wiemy, ceny obligacji skarbowych w ostatnich dniach dramatycznie spadły (rentowności 10 letnich obligacji doszły wczoraj do poziomu 10 proc.), a to oznacza gorszą kondycję finansową banków. W tym kontekście warto obserwować rekomendacje i ratingi wydawane dla greckiego sektora finansowego.

Aż żal nie wykorzystać takiego trendu spadkowego. Najlepszym rozwiązaniem byłyby krótkie pozycje w kontraktach CFD, ale niestety  brokerzy i giełdy nie umożliwiają takich transakcji. Wobec tego zostaje jak zawsze - pozostaje gra na rynku eurodolara.

Marek Wołos
Dyrektor Departamentu Doradztwa i Analiz DM TMS Brokers