Koalicja na rzecz polskiego drewna, reprezentująca producentów, szacuje, że w najbliższych dwóch latach ilość dostępnego na rynku drewna zmniejszy się o co najmniej o 5 mln m sześc. Taki będzie skutek ostatniej decyzji Lasów Państwowych o wyłączeniu z użytkowania kilkaset tysięcy hektarów lasów. Z tego powodu krajowy przemysł drzewny będzie mieć coraz większy problem z dostępem do surowca.
Jest jednak firma, która ma alternatywę dla drewna. To start-up Green Lanes, który stworzył produkt na bazie konopi siewnych i uważa, że może on zastąpić lite drewno.
Green Lanes chce pozyskać kapitał na uruchomienie pierwszego zakładu produkcyjnego. Dlatego przygotowuje się właśnie do przeprowadzenia oferty prywatnej kierowanej do ograniczonego grona inwestorów.
Przypomina lite drewno
Alternatywa dla drewna nazywa się strumber. Surowiec ten produkowany jest z konopi włóknistych, których uprawa jest legalna. W Polsce takie uprawy prowadzi obecnie ponad 770 rolników i są one opłacalne. Z kwiatostanów produkuje się kosmetyki i oleje, a nasiona służą do wytwarzania oleju i pasz. Z kolei łodyga zostaje na polu, co dla wielu rolników stanowi problem.
Green Lanes postanowił ten problem rozwiązać, zagospodarowując pozostałą po uprawie słomę. W efekcie powstał surowiec, który może zastąpić naturalne drewno. Prace nad opracowaniem technologii trwały blisko trzy lata i toczyły się w centrum badawczo-rozwojowym Green Lanes pod Lublinem, przy wsparciu Ośrodka Badawczo Rozwojowego Płyt Drewnopochodnych w Czarnej Wodzie.
- Nasz surowiec przypomina lite drewno. Ogranicza także wycinkę lasów, bo do jego wytworzenia nie trzeba ścinać ani jednego drzewa – przekonuje Michał Kuryłło, doradca zarządu Green Lanes.
Plusem strumbera jest również to, że można go obrabiać na tych samych maszynach co drewno. Jego produkcja jest bardziej ekologiczna niż produkcja drewna, ponieważ tradycyjne płyty drewniane muszą być dodatkowo utwardzone związkami chemicznymi. Strumber jest też o co najmniej 20 proc. tańszy od drewna z litego dębu czy buka.
Produkcja ruszy, gdy będzie kapitał
Kto może być zainteresowany taką ofertą?
– Na pewno przemysł meblarski, ale nie tylko. Ofertę kierujemy także m.in. do producentów drzwi oraz firm z zakresu dekoracji wnętrz – wyjaśnia Michał Kuryłło.
Na razie strumber wytwarzany jest w niewielkich ilościach. Komercyjna produkcja zostanie uruchomiona dopiero, gdy firma pozyska kapitał na uruchomienie pierwszego zakładu produkcyjnego.
- Obecnie potrzebujemy kilkanaście mln zł na ten cel – informuje Jacek Kramarz, współzałożyciel, akcjonariusz i wiceprezes Green Lanes.
Oferta na razie się opóźnia, ale Jacek Kramarz zapewnia, że spółka zadebiutuje NewConnect w pierwszej połowie 2025 r. Wcześniej debiut zapowiadany był na 2024 r.
Pozyskany kapitał spółka chce przeznaczyć na dokończenie inwestycji związanej z uruchomieniem produkcji. Część maszyn do nowego zakładu została już zakupiona.
- Spodziewamy się, że produkcja w pełnej skali rozpocznie się na początku 2026 r. Zakład będzie miał zdolność produkcyjną na poziomie 10 tys. metrów sześciennych rocznie. W skali zapotrzebowania branży drzewnej to niewiele. Natomiast jest to poziom, który pozwala na obsługę przemysłowych partnerów – wyjaśnia Jacek Kramarz.
Ograniczony wpływ na rynek
Zapytaliśmy przedstawiciela branży drzewnej, co sądzi na ten temat. Wypowiedział się, ale anonimowo.
– Największym minusem produktu firmy Green Lanes jest jego niszowość. Z tego powodu będzie miał ograniczony wpływ na rynek. Nie można zapominać, że przemysł meblowy potrzebuje ogromnych ilości surowca - przypomina.
Jacek Kramarz taką opinią się nie zraża.
- Zdajemy sobie sprawę, że nie będziemy w stanie w pełni zaspokoić zapotrzebowania rynku, które szacujemy na co najmniej 150 tys. m sześc. rocznie. Nasz docelowy wolumen będzie mógł w praktyce zapewnić ponad 5 proc. zapotrzebowania rynku. Dlatego naszym celem jest również budowanie i edukacja rynku - wyjaśnia.
Zapewnia, że firma ma podpisanych wiele listów intencyjnych z potencjalnymi klientami z różnych branż. Ich liczba rośnie.
Konopny biznes
Produkcja drewna z konopi to nie jedyna działalności Green Lanes. Do niedawna spółka, poprzez zależne Green Lanes Proteins, zajmowała się także produkcją zamienników do mięsa. Opracowała hempeat, czyli roślinny zamiennik mięsa na bazie białka konopi. Spożywczy biznes Green Lanes, został ostatecznie sprzedany, ale szczegółów firma nie ujawnia.
W ostatnim czasie obserwujemy modę na konopie, które znajdują coraz szersze zastosowanie w wielu sektorach przemysłu. Są wykorzystywane w produkcji kosmetyków, przedmiotów codziennego użytku, ubrań, mebli, a także leków, suplementów i artykułów spożywczych.
W Polsce głównymi rejonami upraw tych roślin są Żuławy i Wielkopolska. Są hodowane także na Śląsku i w województwie lubelskim.
