Prawo uznawania działki za wkład własny daje bankom nowa rekomendacja S, która zacznie obowiązywać 1 stycznia 2014 r. Może być to wyjście dla mieszkańców mniejszych miejscowości, w których jest niewiele nowych osiedli mieszkaniowych, ale są tereny, na których można stawiać domy jednorodzinne, lub grunty rolne z możliwością przekształcenia w działkę budowlaną. O kredyt bowiem można się starać dopiero po zmianie statusu działki z rolnej w grunt pod zabudowę z podłączonymi mediami i wszelkimi niezbędnymi pozwoleniami.
To nie jedyny warunek. Grunt stanowiący wkład własny nie może być obciążony żadnym zobowiązaniem finansowym — bank będzie to weryfikował. Ponadto działki nie można wykorzystywać do innych celów. Nie można więc zaciągnąć na nią żadnego innego kredytu (np. pożyczki hipotecznej) ani wykorzystać jako inwestycję (np. na wynajem). Zdarza się, że bank wymaga operatu szacunkowego rzeczoznawcy majątkowego, gdy np. budynek ma powstać w miejscu, w którym nie było wcześniej domów, choć dotyczy to zazwyczaj nieruchomości do użytku komercyjnego.
Gdy warunki kredytowania są spełnione, warto się zapoznać z wymaganiami stawianymi przez program MdM przyszłym właścicielom domów jednorodzinnych. O dofinansowanie polegające na zwrocie kosztów poniesionych przez klienta na zakup materiałów budowlanych mogą się starać właściciele nieruchomości, których powierzchnia nie przekracza 100 lub 110 mkw. Ponadto wkład własny klienta w postaci gruntu, na którym stanie dom, nie może przekroczyć 50 proc. całości inwestycji, a zakup materiałów i wydanie pozwolenia na budowę musi nastąpić po 1 stycznia 2014 r. Oznacza to, że aby otrzymać zwrot kosztów, trzeba mieć pieniądze albo zaciągnąć większy kredyt, by wcześniej sfinansować kupno materiałów. [MCH]
DOROTA MATUSZYŃSKA
ekspert ds. kredytów hipotecznych Idea Expert