Gundlach podkreśla, że jest apolityczny. Ale uważa, że on, jak i inni inwestorzy, powinni być realistami. Dlatego spodziewa się zwycięstwa Trumpa i dużego deficytu budżetowego USA kiedy nowy prezydent zasiądzie już w Gabinecie Owalnym.

- Nie ma problemu z długiem. To wiemy o Donaldzie Trumpie – powiedział Gundlach w CNBC.
Jego zdaniem, Trump jest podobny do idola Republikanów, zmarłego w 2004 roku prezydenta Ronalda Reagana.
- Reagan opierał gospodarkę na długu i myślę, że Trump też taki będzie – powiedział Gundlach. - To zwykle wygląda jakby działało, na początku. Można jednak zapytać, czy zastrzyk dla gospodarki pochodzący z projektów infrastrukturalnych i podobnych zrekompensuje potencjalny hamulec w postaci malejącego globalnego handlu – dodał.
Szef DoubleLine uważa, że inwestorzy powinni w oczekiwaniu na zwycięstwo Trumpa zainteresować się spółkami zbrojeniowymi i wycofać się ze spółek podatnych na spowolnienie globalnego handlu, szczególnie handlujących z Meksykiem czy Chinami.
Gundlach przyznaje, że Trump może złagodzić swoje stanowisko kiedy zostanie prezydentem. Część obietnic wyborczych będzie się jednak starał zrealizować.
- Donald będzie przynajmniej próbował zbudować mur, spróbuje zrobić coś z miejscami pracy, spróbuje pomóc „średniej” Ameryce. Jak daleko to pójdzie? Nie wiem. Ale nie może powiedzieć: „tylko żartowałem” - powiedział Gundlach.