Nomad przyznał się do exploita w tweecie, w poniedziałek wieczorem. - Zdajemy sobie sprawę z incydentu (...). Obecnie prowadzimy dochodzenie i dostarczymy aktualizacje, gdy będą gotowe - przekazał Nomand.

Eksperci ds. bezpieczeństwa Blockchain opisali exploita jako „darmowy dla wszystkich”. Każdy kto posiadał wiedzę na jego temat oraz umiał go wykorzystać mógł bez problemu wykorzystać lukę w systemie i wypłacić pewną liczbę tokenów od Nomada — coś w rodzaju bankomatu wyrzucającego pieniądze za naciśnięciem jednego przycisku - pisze Reuters.

Sam Sun, partner badawczy w firmie inwestycyjnej Paradigm, zajmującej się kryptowalutami, opisał exploit jako - jeden z najbardziej chaotycznych hacków, jakie kiedykolwiek widział Web3 - Web3 to hipotetyczna przyszła interakcja Internetu zbudowana wokół technologii blockchain.

Obecnie nie wiadomo, czy Nomand zwróci właścicielom skradzione tokeny. Tylko w tym roku, skradziono ponad miliard dolarów w aktywach kryptograficznych, wynika z raportu Elliptic, firmy zajmującej się kryptowalutami.