Co rok to prorok. Przez osiem lat otworzyli siedem marketów budowlanych. Sprzedają też w Rosji, Kazachstanie i Szwecji.
Choć firma Jasam zarejestrowała się w Olsztynie 1 kwietnia 1998 roku, nie była primaaprilisowym żartem. Szefowie Interiora i Jasamu, spółek sprzedających materiały budowlane, po kilkumiesięcznych rozmowach połączyli siły.
— Naszym celem było zbudowanie marketu budowlanego na wzór zachodni — mówi Andrzej Szwed, prezes Jasamu.
Wkrótce w Olsztynie stanął taki market, na dziewięćdziesięcioarowej działce przy alei Piłsudskiego, naprzeciw fabryki opon Michelina. Obok jest duży plac rozładunkowo-załadunkowy oraz dwie hale zaplecza magazynowego.
Ekspansja
Dziś sklepy-składy budowlane Jasamu stoją też w Ostródzie, Lidzbarku Warmińskim, Nowym Mieście Lubawskim, Morągu i w Dobrym Mieście. 8 kwietnia podwoje otworzył najnowszy — w Nidzicy. W planie jest następny, ale kiedy i gdzie, prezes Szwed nie powie, „bo to zamieszanie powstaje”.
Klienci w sklepach firmy mają do wyboru ponad 30 tys. artykułów potrzebnych do zbudowania domu, remontu, naprawy drobnej awarii.
— U nas klient nie może czuć się bezosobowo. Ma nie tylko znaleźć towar, który go interesuje, ale też w razie wątpliwości dowiedzieć się, jaki materiał powinien kupić. Nasi doradcy handlowi fachowo podpowiedzą, pomogą, a nawet popilotują budowę — zapewnia Andrzej Szwed.
W grupie raźniej
Kiedy osiem lat temu spółka startowała, zatrudniała 30 ludzi. Obecnie daje pracę 230 osobom i nie szkodzi jej konkurencja hipermarketów zagranicznych firm. W 2003 r. otrzymała certyfikat zarządzania jakością według normy ISO 9001: 2000 na sprzedaż hurtową i detaliczną materiałów budowlanych.
Jako przedstawiciel największych producentów (m.in. fabryki farb Śnieżka, ICI Poland, Polifarbu Dębica, cementowni Chełm, producenta okien dachowych Fakro, Cersanitu, wytwarzającego armaturę łazienkową) Jasam stara się sprzedawać towar bezpośrednim odbiorcom. Z usług firmy korzystają m.in. lokalni deweloperzy — spółka Arbet i Ostródzkie Przedsiębiorstwo Budowlane.
— Takich klientów zaopatrujemy kompleksowo. Duże dostawy jadą od producentów prosto do nich, a my tylko koordynujemy — podkreśla Andrzej Szwed.
Jasam należy do grupy Patio, zrzeszającej 12 największych polskich składów budowlanych. Każda firma działa samodzielnie. Patio zamawia u dostawców w imieniu grupy i negocjuje niższe ceny.
Do Rosji i Kazachstanu
Ponad 20 proc. materiałów budowlanych z Jasamu kupuje zagranica — głównie Rosjanie z Kaliningradu. Z każdym rokiem lepiej idzie też olsztyńskiej spółce w Kazachstanie.
Współpraca z firmą handlową z Ałma Aty zaowocowała w marcu zeszłego roku spółką joint venture Jasam Kazachstan, w której obie strony mają po połowie udziałów. Kilka dni temu wyjechały tam z Olsztyna dwa wagony polskiej wełny mineralnej. Niedługo pojedzie duża dostawa farby.
Spółką Jasam Kazachstan zarządza Adam Leoniuk. Według niego zapotrzebowanie na materiały budowlane jest tam tak duże, że olsztyńska centrala w przyszłym roku powinna wysłać ich za blisko 10 mln dolarów.
— Tam są największe światowe koncerny i banki. Tylko Polski nie ma. Dużo jeżdżę po świecie i się dziwię. Świat idzie do przodu, a my drepczemy w miejscu. Wszędzie budownictwo się rozwija, tylko u nas ciągle nie może — nie kryje żalu prezes Andrzej Szwed.
Kupiec roku z Gazelą
Z wielu nagród, jakie firma Andrzeja Szweda zdobyła, najbardziej go cieszy — obok Gazeli Biznesu — tytuł „Polski Kupiec Roku 2003” w branży materiałów budowlanych, przyznany przez kapitułę Konkursu Stowarzyszenia im. Eugeniusza Kwiatkowskiego i Międzynarodowe Targi Poznańskie. Cieszy też Polska Nagroda Niemna. Przyznała ją Polsko-Litewska Izba Gospodarcza na Polskiej Wystawie Narodowej 2002 „Polexport Ałmaty 2002” za kompletną ofertę materiałów budowlanych.
