Ponad dwa lata minęły od chwili, gdy światłowodowa grupa Hawe przestała spłacać zobowiązania, a Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP), jej największy wierzyciel, wypowiedziała umowę pożyczki na 80 mln zł. Od tamtej pory Hawe zdążyło m.in. rozpocząć sanację, zakończyć ją bez sukcesu, przejść w stan upadłości likwidacyjnej i zniknąć z notowań na GPW. Teraz odpowiadająca za gros działalności grupy spółka Hawe Telekom, kontrolowana przez Mediatela, w którym Hawe ma prawie 100 proc. akcji, przedstawiła plan spłaty zadłużenia.
Propozycje układowe zakładają spłatę w ciągu niespełna siedmiu lat ok. 168 mln zł z przychodów z hurtowego udostępniania prawie 4 tys. km sieci światłowodowej, należącej do spółki. — Hawe Telekom zostało prawie 2 lata temu objęte postępowaniem restrukturyzacyjnym. Jestem przekonany, że gdybyśmy nie zastosowali takiego mechanizmu, spółki nie byłoby już na rynku. Teraz proponujemy wierzycielom bardzo realne propozycje spłacenia wszystkich wierzytelności. Hawe Telekom z kwartału na kwartał generuje coraz wyższy poziom gotówki dzięki realizacji planu restrukturyzacyjnego — mówi Paweł Paluchowski, prezes Hawe.
Deklaracje w sprawie „coraz wyższego poziomu gotówki” na razie trudno zweryfikować. Spółki raport za pierwsze półrocze i trzeci kwartał mają zostać opublikowany „do 22 grudnia”. Na razie nie wiadomo, co o propozycjach spółki sądzą wierzyciele. Decydujący głos będzie należał do ARP, której Hawe Telekom chce spłacić 80 mln zł w 21 kwartalnych ratach (ostatnia miałaby opiewać na 20 mln zł) i liczy na umorzenie odsetek. Poza tym spółka ma jeszcze 53 mln zł wierzytelności wobec grupy spółek, powiązanych z giełdowym Central Fund of Immovables (CFI). Zarząd Hawe Telekom liczy, że propozycje układowe zostaną zaakceptowane w pierwszym kwartale tego roku.