Herbapol Lublin: sądowe starcie
10 maja Sąd Apelacyjny w Lublinie uznał racje Roberta Luśni, byłego wiceprezesa Herbapolu Lublin, który zarzucił radzie nadzorczej spółki bezprawne pozbawienie go stanowiska (Robert Luśnia, 28-proc. właściciel akcji Herbapolu Lublin, piastował to stanowisko do 7 maja 1999 r.). Sprawa trafiła do sądu gospodarczego w Lublinie. 20 stycznia sąd pierwszej instancji nie uznał racji byłego wiceprezesa. Robert Luśnia odwołał się do Sądu Apelacyjnego.
— Sąd Apelacyjny w Lublinie uznał uchwałę rady nadzorczej Herbapolu Lublin za niebyłą — mówi mecenas Ryszard Kochan.
Józef Godlewski, prezes Herbapolu Lublin, nie uważa jednak, by ten wyrok „coś zmienił w całej sprawie”.
— Robert Luśnia nie wejdzie do naszego zakładu. Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy poparło uchwałę rady nadzorczej. Orzeczenie sądu nie może więc wpłynąć na zmianę naszego stanowiska — twierdzi Józef Godlewski. GZ