Inwestorzy zaniepokojeni sytuacją w Holandii oraz zbliżającym się referendum w Irlandii zaczynają ograniczać swoją aktywność na wtórnym rynku skarbowych papierów wartościowych. Również na rynkach światowych nastroje są raczej minorowe.
Po wcześniejszym lekkim spadku wczoraj rynek otworzył się na nieznacznie wyższym poziomie. Przed południem inwestorzy zaczęli sprzedawać papiery. Ceny obligacji zaczęły spadać. Aktywność inwestorów skupiła się przede wszystkim na sektorze 5- i 10- -latek. Później na rynku niewiele się działo. Na koniec dnia rentowność 2-letnich papierów wyniosła 6,74 proc., 5-letnich 6,70 proc., natomiast 10-letnich (DS1110) 6,32 proc. Rentowność w przypadku nowego, 10-letniego benchmarku, ze względu na małą płynność nieznacznie się zmieniła w ciągu dnia i wyniosła 6,15 proc.
Osłabienie rynku obligacji wynika z dwóch czynników. Rynek obawia się rosnących komplikacji związanych z rozszerzeniem Unii Europejskiej (referendum w Irlandii, dymisje w Holandii). Po drugie globalny sentyment nie sprzyja papierom dłużnym — w ostatnich dniach można było zaobserwować duże przeceny obligacji zarówno amerykańskich Treasuries, jak i niemieckich Bundów.
Rynek nie spodziewa się wiele po dzisiejszych danych o produkcji przemysłowej. Nie powinny one pokazać nowych tendencji w gospodarce — jedynie powolny wzrost. Dla rynku obligacji najważniejszy nadal będzie jednak rozwój sytuacji politycznej w Holandii oraz referendum w Irlandii. Należy więc oczekiwać dalszego, powolnego wzrostu rentowności papierów skarbowych.