HP szuka w Polsce firmy do przejęcia

Mariusz Zielke
opublikowano: 2004-01-27 00:00

Jeden z największych światowych koncernów IT z pomocą KPMG planuje zakupy w Polsce. Kto może znaleźć się na celowniku potentata?

KPMG, jedna z największych na świecie firm konsultingowych, bada na zlecenie HP możliwości akwizycji w Polsce — dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Według naszych informacji, konsultanci już rozpoczęli rozmowy na ten temat z potencjalnymi kandydatami do przejęcia. Z kim? Nie wiadomo, ale tak duży koncern jak HP powinien szukać firm z pierwszej ligi, a tych nie jest wiele. Sami zainteresowani odmawiają komentarza.

— Nie komentujemy takich informacji — mówi Agnieszka Liszka, rzecznik KPMG w Polsce.

— Nic o tym nie wiem — dodaje Andrzej Dopierała, szef polskiego oddziału HP.

Duży czy mały

Zdaniem analityków najatrakcyjniejsze do przejęcia są Prokom i Computerland, ale obie te firmy raczej nie szukają strategicznych inwestorów. Choć nie wykluczają podjęcia rozmów w wypadku poważnych propozycji. Ciekawą firmą dla inwestorów byłby Comarch, ale Janusz Filipiak, prezes i założyciel firmy, na razie nie jest zainteresowany sprzedażą akcji. Pozostają zależny od Prokomu Softbank czy też Ster-Projekt lub Emax.

— Jeżeli zachodni gracz chce poważnie zaistnieć na rynku, powinien szukać dużej firmy ze znaczącą pozycją rynkową. Pytanie, czy taka firma, z dobrymi perspektywami przed wejściem Polski do UE, chciałaby się sprzedać — komentuje Michał Janik, analityk BDM PKO BP.

Jego zdaniem, na inwestycję kapitałową ze strony HP czy IBM w Polsce szanse są niewielkie, gdyż obie spółki mają już u nas rozbudowane struktury. Bardziej można spodziewać się pojawienia zachodnich integratorów dotąd nieobecnych w Polsce. Te zaś będą szukać przejęć także wśród mniejszych krajowych graczy. Ciekawymi propozycjami mogą być średnie firmy typu gliwickiego Wasko czy warszawskiego Qumaq-Sekom.

Kwestia czasu

Zdaniem ekspertów z branży inwestycyjnej, akwizycje w sektorze IT w Polsce to tylko kwestia czasu. Także ze strony HP czy IBM. Ten ostatni zresztą sam zapowiadał, że chce zwiększyć inwestycje w Polsce, a plotkowano, że szuka firmy do przejęcia. Między innymi pojawiły się spekulacje o rozmowach z Prokomem.

— Dobrym przykładem jest tutaj porównanie z Hiszpanią, w której po wejściu do UE nastąpiła fala akwizycji ze strony międzynarodowych koncernów. Teraz takie firmy jak HP czy IBM mają w Hiszpani znacznie większe przychody niż w Polsce, a rynki są porównywalne — mówi Arkadiusz Śnieżko, prywatny inwestor, były pracownik Enterprise Investors, MCI i Capital Partners.

Jego zdaniem, naciski na podniesienie przychodów w Polsce zmuszą niektóre z koncernów do szybkiego kupna lokalnych firm.

— W ten sposób zaoszczędzą czas i zdobędą nowe rynki, na które będą mogły wejść z pełną gamą produktów — mówi nasz rozmówca.