Po tym, jak poniedziałkowa sesja na Wall Street skończyła się powrotem indeksów w pobliże zeszłotygodniowych minimów, wczoraj giełda tokijska spadła najsilniej od trzech tygodni. Inwestorzy martwią się, że na anemicznym wzroście wydatków amerykańskich konsumentów ucierpią japońscy eksporterzy.
Także w Europie i w Nowym Jorku długo przeważały spadki, jednak w pierwszej części sesji na Wall Street bykom udało się wyprowadzić indeksy powyżej kreski. Nie bez znaczenia były dane z sektora nieruchomości oraz o zaufaniu konsumentów. Choć roczna dynamika wzrostu cen na rynku nieruchomości spadła w czerwcu do 4,2 proc., to i tak była lepsza od oczekiwań analityków. Na korzyść zaskoczyły także nastroje konsumentów.
W pierwszej części handlu o 1 proc. drożały akcje spółki 3Par, o której przejęcie rywalizują Dell i HP. Choć jej notowania są już ponad trzy razy wyższe niż jeszcze miesiąc temu, potencjał dalszych wzrostów wydaje się już mocno ograniczony. Sondaż przeprowadzony przez Reutersa wśród analityków ujawnił, że spodziewają się oni, że Dell nie podejmie rękawicy rzuconej przez HP i wycofa się z rywalizacji.
Podpis: Marek Wierciszewski
