Huta Andrzej podniesie kapitał o 40-100 mln zł
Zarząd zawadzkiej spółki liczy, że część jej akcji zainteresuje Hutę Katowice
GOTOWI NA START: Zdaniem Stanisława Podwińskiego, prezesa Huty Andrzej, dzięki sprawnie przebiegającej restrukturyzacji jego firma jest przygotowana do prywatyzacji w 90 proc. fot. Stanisław Jakubowski
W ciągu 4-5 miesięcy Huta Andrzej zostanie dokapitalizowana 40-100 mln zł. Obecnie jej kapitał akcyjny wynosi 73 mln zł. Nowa emisja skierowana jest do wierzycieli i ewentualnych inwestorów branżowych. Zawadzka firma liczy, że część emisji trafi do Huty Katowice i krajowych dystrybutorów stalowych produktów.
Resort skarbu zgodził się na podniesienie kapitału akcyjnego Huty Andrzej o 40-100 mln zł. Obecnie wynosi on 73 mln zł. 100-proc. właścicielem zawadzkiej spółki jest Skarb Państwa, nie zamierza on jednak uczestniczyć w dokapitalizowaniu huty.
Emil Wąsacz, minister skarbu, uważa, że część nowych akcji huty trafi do wierzycieli. Nie wyklucza on jednak uczestnictwa inwestorów branżowych w dokapitalizowaniu spółki.
Huta nie podaje informacji o wielkości swojego zadłużenia i liście wierzycieli.
Prywatyzacja i fuzje
Stanisław Podwiński, prezes Huty Andrzej, liczy przede wszystkim, że część walorów firmy przejmie Huta Katowice. Podkreśla on, że obecnie Andrzej realizuje 80-90 proc. krajowych zakupów surowców właśnie w firmie z Dąbrowy Górniczej. Prezes ma więc nadzieję na rozszerzenie współpracy, której konsekwencją miałoby być uczestnictwo HK w prywatyzacji (poprzez podwyższenie kapitału) Andrzeja. Jarosław Zwoliński, rzecznik prasowy HK, mówi, że firma rozważa możliwość objęcia części akcji Andrzeja. Potwierdza, że zawadzka spółka jest dłużnikiem Huty Katowice, nie ujawnia jednak wielkości jej zobowiązań.
Stanisław Podwiński twierdzi, że w Hucie Andrzej jest miejsce dla kilku inwestorów. Oprócz HK wśród właścicieli spółki chętnie widziałby jednego z krajowych dystrybutorów stali. Nie wymienia jednak nazwy firmy, którą huta preferuje. Nieoficjalnie mówi się, że takim kandydatem jest Stalexport. Jednak Zbigniew Obarzanowski, pełnomocnik ds. obsługi zarządu Stalexportu, twierdzi, że jego firma nie zamierza angażować się kapitałowo w Hutę Andrzej.
Porządki w grupie
Szef Huty Andrzej podkreśla, że finansowa restrukturyzacja jest jednym z ostatnich etapów wdrażania programu naprawczego. Oprócz dokapitalizowania przed firmą stoi jeszcze jedno trudne zadanie — jest nim uporządkowanie stalowej grupy. Huta zamierza sprzedać część udziałów w firmach KolTram (dawniej Zakład Rozjazdów Kolejowych i Wyrobów Kutych) oraz Andrzej PUT.
Zawadzka huta prawie już zakończyła program restrukturyzacji technologicznej. W walcownię rur bez szwu zainwestowała około 60 mln zł. Plan powiódł się dzięki środkom z funduszu EFSAL, pożyczce Banku Zachodniego i własnym pieniądzom. Ze środków pochodzących od rządu Konfederacji Szwajcarii huta zrealizowała także inwestycję w zgrzewarkę Schlatter. Obecnie modernizuje odlewnię.
W hucie trwa także restrukturyzacja zatrudnienia. W 1999 roku z hutniczego pakietu socjalnego skorzystały w Andrzeju 304 osoby, a w I kwartale 2000 r. — 13 pracowników.