I targi jakości: to tylko preludium

Wojciech Surmacz
opublikowano: 1999-11-16 00:00

I targi jakości: to tylko preludium

Za rok Quality Expo mają odbyć się z większym rozmachem

Ogólnopolskie targi jakości, które odbyły się w naszym kraju po raz pierwszy, były ściśle związane ze świętowanym w całej Europie tygodniem jakości. Organizatorzy uważają, że impreza zakończyła się sukcesem. Wystawcy i zwiedzający raczej to potwierdzali. Nie ukrywali jednak, że Quality ExpoŐ99 ma jeszcze pewne braki.

Co roku cała Europa w listopadzie świętuje Europejski Tydzień Jakości (ETJ). Praktycznie we wszystkich krajach Starego Kontynentu organizowane są konferencje, targi i warsztaty poświęcone tej problematyce. W Polsce w związku z tym wydarzeniem zorganizowano pierwsze ogólnopolskie branżowe targi.

— Impreza ta jest ściśle związana z ETJ. Służy ona przede wszystkim promocji efektów i zarządzania przez jakość — mówi Leszek Kielak, dyrektor departamentu certyfikacji systemów zarządzania jakością PCBC.

Targi były połączone m.in. z dwudniową konferencją pod hasłem „Doskonalenia jakości — jakość XXI wieku” i wręczeniem polskim firmom certyfikatów ISO 9000 oraz znaku jakości Q.

— Chcemy w ten sposób zachęcić polskich przedsiębiorców do uzyskiwania certyfikatów i jakościowego zarządzania firmą — dodaje Leszek Kielak.

Zdaniem Marka Pawłowskiego, dyrektora generalnego Limes Centrum, przy organizacji ogólnopolskich targów jakościowych najważniejszym było wstrzelenie się w odpowiednie terminy.

— W całej Europie świętuje się tydzień jakości, w czasie trwania targów odbyło się też wręczenie Polskiej Nagrody Jakości. Jest to bardzo dobry czas na zorganizowanie takiej imprezy — twierdzi Marek Pawłowski.

To dopiero początek

Marek Pawłowski podkreśla, że targi Quality Expo Ő99 przygotowano z założeniem, że jest to swoiste preludium do zorganizowania dużo większej imprezy.

— Za rok targi zorganizujemy na dużo większej powierzchni, z dużo większym rozmachem i większymi firmami. Pójdziemy za ciosem, bo widać, że środowisko jakościowe zaakceptowało to przedsięwzięcie — deklaruje dyrektor generalny Limes Centrum.

— Cieszymy się z tego, że zarówno wystawcy jak i widzowie dopisali. Moim zdaniem odnieśliśmy sukces — zapewnia Leszek Kielak.

Tak, ale...

Wystawcy i zwiedzający rzeczywiście najczęściej potwierdzali tę tezę, tym bardziej że były to pierwsze tego typu targi w Polsce. Byli jednak i tacy, którzy twierdzili, że impreza została przygotowana bez wyraźnej koncepcji. Narzekali na to, że zorganizowano za mało stoisk i prezentacji firm doradczych i jednostek certyfikujących. Ich zdaniem, tego typu targi powinny być znacznie bardziej zdominowane przez firmy świadczące komercyjne usługi w zakresie systemów zarządzania. Jednocześnie twierdzili jednak, że nie należy wylewać dziecka z kąpielą. Tym bardziej że organizatorzy zapewniają, iż Quality Expo 2000 w przyszłości zaspokoi oczekiwania wszystkich zainteresowanych i nikogo nie rozczaruje.

PIERWSZY RAZ I DOBRZE: Tego typu targi Polskie Centrum Badań i Certyfikacji współorganizowało po raz pierwszy. Moim zdaniem, odnieśliśmy sukces — twierdzi Leszek Kielak, dyrektor departamentu certyfikacji systemów zarządzania jakością PCBC. fot. Małgorzata Pstrągowska

SPLENDOR I WYSTAWCY: Jako pomysłodawcy wcieliliśmy się w rolę realizatora. Poprosiliśmy instytucje, które funkcjonują w branży jakościowej dość długo, by zostały organizatorami targów. To przysporzyło Quality ExpoŐ99 splendoru i wystawców — opowiada Marek Pawłowski. fot. M. Pstrągowska