Jedynym problemem był uciekający czas — tak szefowie firmy Igloo streszczają historię swoich zabiegów o dotację.
Prawie 1 mln zł dofinansowania w ramach działania 2.3 „Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw poprzez inwestycje” otrzyma firma Igloo, producent urządzeń chłodniczych i gastronomicznych. Dotacja pokryje 50 proc. kosztów wprowadzenia inwestycji, która — jak twierdzą przedstawiciele przedsiębiorstwa — znacznie poprawiła możliwości produkcyjne firmy.
Wszystko smodzielnie
Ubieganie się o dofinansowanie nie przysporzyło Igloo zbyt wielu trudności. Informacje uzyskane z Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Krakowie oraz ze stron internetowych Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości były na tyle wyczerpujące, że wystarczyły firmie do przygotowania pozytywnie zaopiniowanego wniosku. Pomoc zewnętrznego doradcy, profesjonalnie zajmującego się sporządzaniem aplikacji, okazała się zbędna.
— Wniosek w całości przygotowaliśmy samodzielnie. To zajęcie niezwykle pracochłonne, ale nie przekracza możliwości zwykłych przedsiębiorstw. Przy odpowiednim zaangażowaniu właściwie każdy może się z tym uporać — przekonuje Władysław Włodarczyk, prezes firmy Igloo.
Podobnie jak z wnioskiem firma nie miała również problemu z uzyskaniem wymaganego kredytu. Jedyną komplikacją, która pojawiła się podczas całego procesu, były przedłużające się terminy rozpatrywania projektu przez instytucję finansującą.
— Wniosek złożyliśmy w lutym ubiegłego roku, a umowę o dofinansowanie podpisaliśmy dopiero we wrześniu z terminem realizacji do końca roku 2005. Na przeprowadzenie inwestycji mieliśmy więc bardzo mało czasu i pojawiła się obawa, że wykonawca nie zdąży w terminie przygotować urządzenia — twierdzi Władysław Włodarczyk.
Siedmiomiesięczne oczekiwanie na rozpatrzenie wniosku zmusiło ponadto przedsiębiorstwo do zwlekania z wprowadzeniem zmian, a każde opóźnienie w procesie rozwoju firmy przynosi jej znaczne straty. Na szczęście wdrożone niedawno udoskonalenia w procesie ubiegania się przedsiębiorstw o dotacje pozwoliły w ostatniej turze naboru wniosków wyeliminować problem niedotrzymanych terminów.
Udane zakupy
Chociaż wykonawca urządzenia miał mało czasu na przygotowanie zamówienia, okazał się solidny i firma Igloo zdążyła z realizacją inwestycji w terminie. Mimo tych komplikacji szefostwo firmy jest bardzo zadowolone z otrzymanego wsparcia. Dzięki dofinansowaniu zakupiła wykrawarkę laserową oraz maszynę do formowania tworzyw sztucznych. Inwestycja ta, jak twierdzi Władysław Włodarczyk, poprawiła możliwości technologiczne firmy, zwiększyła jej potencjał produkcyjny i przyczyniła się do wzrostu jej konkurencyjności zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym.