Nieoficjalnie można się dowiedzieć o zarobkach sięgających 20-30 tys. - i to w kryzysie. Ale w zawodzie doradcy finansowego śmietankę spijają tylko nieliczni.

Portal AlertFinansowy.pl postanowił sprawdzić, jak dziś wyglądają zarobki doradców finansowych. Powołał się m.in. na Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń firmy Sedlak & Sedlak. Wynika z niego, że mediana wynagrodzenia doradców pracujących w dużych miastach to 4500 zł, ale 25 proc. doradców zarabia powyżej 7138 zł miesięcznie.
Aż 31 proc. wynagrodzenia stanowi prowizja, a ta w firmach doradztwa finansowego waha się między 0,5 proc., a 1,5 proc. od kwoty udzielonego kredytu. To jeśli chodzi o miasta duże. W tych do 100 tys. mieszkańców proporcje wynikają zgoła inaczej. Mediana zarobków wynosi tam 2730 zł, a udział w premii wynosi 20 proc. Jednocześnie 25 proc. doradców zarabia poniżej 2000 zł, a w dużych miastach poniżej 3100 zł.
Tak jest teraz, a jak było przed kryzysem?
Lata 2006-2007 był okresem obfitych żniw firm doradztwa finansowego. Wynagrodzenia doradców rzadko spadały poniżej 10 tys. zł miesięcznie. Normą natomiast były zarobki rzędu 20 tys., a nawet 30 tys. zł. Wszystko dzięki boomowi na kredyty hipoteczne, z których doradcy mają największe prowizje. A jest co dzielić.
Według Związku Firm Doradztwa Finansowego w 2009 r. firmy te sprzedały kredyty hipoteczne za ponad 11 mld zł.