W ciągu trzech miesięcy spółka Incenti chce pozyskać pierwszego klienta na usługi ASP. Zdaniem jej szefa to, że plany innych firm związane z tym typem działalności spaliły na panewce, spowodowane jest bardziej brakiem przemyślanej strategii promocji tych usług niż rzeczywistym brakiem zainteresowania rynku.
Incenti, spółka której 51 proc. akcji posiada TP SA, a 49 proc. Prokom Software, chce do końca września pozyskać pierwszego klienta na usługi ASP. Prawdopodobnie będzie to szpital, a być może również przedsiębiorstwo.
— Prowadzimy rozmowy z trzema szpitalami zainteresowanymi dzierżawą aplikacji Solmed, stworzonych przez katowicki Spin. Myślę, że w okresie trzech miesięcy podpiszemy umowę przynajmniej z jednym z nich. Mniej więcej w tym samym czasie powinniśmy również pozyskać pierwszego klienta na dzierżawę aplikacji typu ERP — zapowiada Jerzy Popek, prezes Incenti.
Na razie, w sprawie oferowania oprogramowania w modelu ASP, Incenti porozumiało się tylko z jednym producentem pakietu ERP. Jest nim chorzowskie BPSC. Jak zapewnia szef spółki, prowadzi na ten temat rozmowy także z innymi producentami oprogramowania. Nie chce jednak ujawnić ich nazw.
— Rozmawiamy jeszcze z czterema dostawcami oprogramowania klasy ERP. Myślę, że łącznie z BPSC podpiszemy umowy z 2-3 producentami takich pakietów — twierdzi Jerzy Popek.
Do inwestowania w usługi ASP, Incenti nie zniechęcają dotychczasowe doświadczenia firm, które ogłaszały podobne plany. Większość z nich nie pozyskała dotychczas żadnych klientów i właściwie wycofała się z tych zapowiedzi.
— Z usługami ASP jest w Polsce tak jak w anegdocie o firmie obuwniczej, która wysyła do odległego kraju dwóch handlowców. Jeden twierdzi, że to wspaniały rynek, bo nikt nie nosi butów. Zdaniem drugiego, z tego samego powodu rynek nie daje żadnych perspektyw. Nie jestem po prostu przekonany, że dostatecznie mocno próbowano w Polsce sprzedawać usługi ASP. Nie sądzę, aby ktokolwiek miał dotychczas długofalową strategię z tym związaną — wyjaśnia Jerzy Popek.
Nawet Incenti nie stawia jednak wyłącznie na ASP. Firma jest gotowa świadczyć proste internetowe usługi hostingowe oraz przyjmować do swojego centrum systemy zainstalowane już u potencjalnych klientów.
— Biorąc pod uwagę niedojrzałość rynku, stawiając na samo ASP musielibyśmy zbyt długo czekać na osiągnięcie rentowności — komentuje Jerzy Popek.