LONDYN (Reuters) - Środowe sesje na giełdach Europy mogą rozpocząć się od wahań indeksów, ale bez większych ich zmian, ponieważ amerykańscy inwestorzy dość ostrożnie zareagowali na obniżkę stóp w USA, a dwa kolejne koncerny obniżyły prognozy zysku.
Zgodnie z oczekiwaniami, Fed zredukował oprocentowanie kredytów o 50 punktów bazowych i zapowiedział, że jest gotowy dalej obniżać stopy, jeżeli sytuacja gospodarcza kraju będzie się pogarszać.
"Sesje mogą rozpocząć się od niewielkiej zwyżki, jednak ta redukcja stóp nie była niczym nowym, a uwaga rynku skupiła się raczej na obniżce prognoz finansowych Nortela" - powiedział jeden z europejskich maklerów.
Amerykański producent sprzętu telekomunikacyjnego, Nortel Networks zapowiedział, że w trzecim kwartale będzie miał 3,6 miliarda dolarów straty, i że zmniejszy zatrudnienie o 30 procent.
Dzień wcześniej prognozy obniżył jeden z liderów rynku komputerów osobistych, Compaq Computer.
Również producent samochodów Ford Motor zapowiedział, że trzeci kwartał zakończy drugą z rzędu stratą.
Strata drugiego co do wielkości koncernu motoryzacyjnego na świecie przekroczy 10 centów na akcję z powodu tanich kredytów, jakich udzielał on klientom po atakach 11 września chcąc wspomóc sprzedaż.
Ford podał również, że we wrześniu sprzedaż jego samochodów spadła w USA o 9,9 procent.
W Europie uwaga inwestorów skupi się zapewne na liniach lotniczych. We wtorek Air France poinformował, że w ciągu 10 dni po atakach na USA stracił 60 milionów euro.
W środę wznowiony zostanie handel akcjami potężnie zadłużonej Swissair Group. Loty szwajcarskich linii są nadal zawieszone. Rząd Szwajcarii wezwał banki do ratowania firmy.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))