Indykpol planuje uruchomienie na terenie Kaliningradu zakładu przetwórstwa drobiu. Spółka chce w ten sposób zapewnić sobie łatwiejszy dostęp do rosyjskiego rynku.
Indykpol, który dzięki wzmożonym działaniom konsolidacyjnym i stałej poprawie wyników finansowych stał się jednym z liderów branży drobiarskiej, chce wyjść z inwestycjami za granicę. Wkrótce powinny być znane szczegóły inwestycji olsztyńskiej spółki w Kaliningradzie. Prezes nie chciał na razie ujawnić, ile to będzie kosztowało.
Można spodziewać się szybkiego rozpoczęcia produkcji, gdyż nowy zakład powstanie w Kaliningradzie na podwalinach już istniejącego.
— Wspólnie z partnerem rosyjskim zamierzamy uruchomić zakład zajmujący się przetwórstwem drobiu na terenie Kaliningradu. Z tego zakładu chcemy kierować nasze wyroby do Rosji. Za dwa tygodnie wybieram się do Kaliningradu, by dopracować wszelkie szczegóły związane z przedsięwzięciem. Więcej konkretów będę mógł podać po spotkaniu z rosyjskim partnerem — przyznaje Piotr Kulikowski, prezes Indykpolu.
Obecnie głównym kierunkiem eksportu spółki są Niemcy. Tylko niewielka część produkcji sprzedawana jest do Rosji. W sumie wartość eksportu nie przekracza 5 mln zł miesięcznie.
Giełdowa spółka, której przychody w 2001 r. wyniosły 490 mln zł, chce wykorzystać wschodnie rynki do poprawienia wyników.
— Rosja to jeden z najlepiej rozwijających się rynków drobiowych na świecie. Chcemy to wykorzystać, kierując tam towary wyprodukowane w Rosji. Gdy nie ma dużych możliwości wysyłania wyrobów na eksport, trzeba szukać nowych rozwiązań — zaznacza Piotr Kulikowski.
Planowana ekspansja Indykpolu jest po części efektem niedawnego spotkania polskich i rosyjskich władz w Kaliningradzie.