To wartość o 0,1 pkt. proc. niższa od tej, którą notowaliśmy we wrześniu, ale zgodna z rynkowym konsensem, który brał pod uwagę efekt statystyczny.

— Październik ubiegłego roku był ostatnim miesiącem deflacji, która uległa już wtedy znacznemu zawężeniu. Tym samym zeszłoroczna październikowa baza odniesienia jest już wyższa niż we wrześniu. Efekt ten będzie widoczny także w kolejnych miesiącach tego roku — tłumaczy Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.
W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,5 proc., a więc najmocniej od początku tego roku (ostateczne dane, wraz ze strukturą inflacji, GUS opublikuje 13 listopada). O 0,1 pkt. proc. spadła także roczna dynamika cen w strefie euro. Ze wstępnych szacunków Eurostatu wynika, że zharmonizowany wskaźnik inflacji (HICP) wzrósł w październiku o 1,4 proc. r/r, wobec 1,5 proc. we wrześniu.