Inteligencja dodana do systemu

1 „Puls Biznesu”: Nie da się sterować przedsiębiorstwem bez wsparcia nowoczesnych systemów IT?

Patryk Choroś z SAS Institute: W ostatnich 20 latach podejście do zarządzania przedsiębiorstwem przeszło dużą ewolucję, zarówno pod względem merytorycznym, jak i technologicznym. Powód jest oczywisty: jeszcze niedawno umiejętność dopasowania się do warunków rynkowych gwarantowała biznesowy sukces. Od kryzysowego roku 2008 elastyczność zapewnia co najwyżej przetrwanie. Marże maleją, a my nadal musimy walczyć o klienta i inteligentnie inwestować w rozwój i zmiany naszej oferty lub procesów biznesowych. Trzeba starać się bardziej. A przede wszystkim mądrzej, sprytniej. Tu otwiera się pole do zastosowania najnowszych rozwiązań teleinformatycznych. Szczególnie z dziedziny analityki.

2 Wszystkie branże jednakowo korzystają z nowych technologii?

Każda gałąź gospodarki zaczęła transformację, mając odmienne doświadczenia z wdrożeniami IT i różny poziom kompetencji cyfrowych. Na szczęście sektory uczą się od siebie nawzajem. Obserwują, co inne branże osiągają dzięki technologii, i próbują przenieść na własny grunt rozwiązania, które sprawdziły się gdzie indziej. Przykład? Uzbrojona w elektroniczne narzędzia telekomunikacja osiągnęła mistrzostwo w zarządzaniu relacjami z klientem. Z tych umiejętności skorzystała bankowość, która w dużym stopniu przeniosła się do chmury obliczeniowej, czyli — najprościej mówiąc — do internetu. I oto mamy całkowicie nowy model usług finansowych, potocznie nazywany bankiem 3.0. Nie trzeba już chodzić do placówki bankowej i nosić w portfelu gotówki. Wszystko załatwimy mobilnie lub za pośrednictwem mediów społecznościowych. Albo weźmy energetykę, która inwestuje w zaawansowane systemy zarządzania siecią przesyłową i billingowe. Tym samym przetarła drogę rozwoju technologicznego branży przemysłowej i klasycznym firmom produkcyjno-handlowym.

3 Dlaczego tradycyjne systemy ERP przestały firmom wystarczać?

Fundamentem skutecznego zarządzania jest umiejętność mierzenia i śledzenia procesów biznesowych. Zapewniają to od lat systemy klasy ERP. Jednak samo właściwe i szczegółowe rejestrowanie marż, o które codziennie walczymy, nie zagwarantuje firmie przetrwania, a już na pewno nie pozwoli wyprzedzić konkurencji. Podstawę do budowania przewagi na rynku da dopiero umiejętność podejmowania właściwych decyzji i oceny wiążącego się z nimi ryzyka. Kluczem do sukcesu są systemy raportowe i analityczne. Przedsiębiorstwom zagraża nadmiar danych. Chyba, że wiedzą, jak znaleźć między nimi powiązania i zamienić je w użyteczne informacje. Służą do tego technologie określane jako business intelligence lub big data. Co równie ważne, systemy analityczne dopasowano do użytkownika — nie są to już narzędzia wymagające umiejętności eksperckich. Pracownik merytoryczny może z nich korzystać bez konieczności angażowania działu IT niezależnie od miejsca, w którym się znajduje. Dzięki analityce dodanej do tradycyjnych systemów ERP możemy odnaleźć nowe nisze biznesowe, zoptymalizować procesy i rozwijać firmę, dbając jednocześnie o jej bezpieczeństwo i stabilność finansową.