Według danych przekazanych przez spółkę, do tej pory zarejestrowano 18 tysięcy graczy, a skumulowany przychód z gry wyniósł około 25 tysięcy dolarów.
Zarząd Intermarum ocenia dotychczasowe rezultaty bardzo pozytywnie, zwracając uwagę na wyraźną przewagę w monetyzacji gry w porównaniu z poprzednim tytułem firmy – Shelter 69. Po tygodniu od premiery, średnia retencja graczy, czyli procent graczy wracających do gry po określonym czasie od jej pierwszego uruchomienia lub instalacji, po jednym dniu na platformie Steam wynosi 48,3 proc., podczas gdy dla Shelter 69 było to zaledwie 19,1 proc. Retencja po siedmiu dniach utrzymuje się na poziomie 23,6 proc. wobec 7,2 proc. w przypadku wcześniejszej produkcji. Co więcej, średnia konwersja na użytkowników płacących osiągnęła 9,5%, niemal trzykrotnie przewyższając wskaźnik 3,34 proc. z Shelter 69 i wykazuje tendencję wzrostową.
Intermarum tłumaczy, że niższa liczba zarejestrowanych graczy była spodziewana, ponieważ wydawca gry, firma Baziliusf Ltd, zaplanowała rozpoczęcie kampanii pozyskiwania użytkowników (user acquisition) na bieżący tydzień. W minionym tygodniu spółka skupiła się na dopracowaniu gry, balansowaniu mechanik rozgrywki oraz systemu płatności.
Intermarum przypomina, że gry free-to-play (F2P) różnią się od tradycyjnych modeli dystrybucji, gdzie największe przychody nie pojawiają się w dniu premiery, lecz są generowane stopniowo w miarę wzrostu bazy użytkowników. Spółka przewiduje, że planowany cykl życia gry Passion Rift wyniesie od 2 do 3 lat.