Omar Arnaout, prezes, oraz Paweł Szejko, dyrektor finansowy i członek zarządu XTB Domu Maklerskiego, byli gośćmi wydania specjalnego Akcji Inwestor. Oto 10 najciekawszych pytań i odpowiedzi.
1. Czy XTB przeobraził się w europejskiego Robin Hooda?
Omar Arnaout: Nie, nie ma takich planów. Historycznie zaczęliśmy od CFD, mieliśmy też opcje waniliowe i około dwóch lat temu wprowadziliśmy do oferty akcje i ETF. Wielu się wydaje, że mamy CFD na akcje i ETF, ale tak nie jest — mamy „prawdziwe” akcje i ETF i chcielibyśmy się skupić właśnie na tych dwóch segmentach. Zainteresowanie nimi rośnie bardzo dynamicznie: około 30 proc. klientów zakłada rachunki, by inwestować w akcje. To już duża część naszego biznesu i koncentrujemy się zarówno na poszerzeniu palety produktów, jak i na jej ulepszeniu. Trudno mi przy tym powiedzieć, kiedy w ofercie będą akcje z NewConnect.
2. Czy akcje XTB będą notowane na innych giełdach?
Paweł Szejko: Nie mamy w planach emisji akcji i dlatego nie dostrzegamy potrzeby dual listingu. Jednym z elementów strategii jest rozwój poprzez fuzje i przejęcia, więc nie można wykluczyć, że w przyszłości dual listing będzie wskazany, ale obecnie nie ma takich planów.
3. Czy spółka będzie przejmować inne podmioty?
Paweł Szejko: Dla nas najważniejszy jest rozwój organiczny i ekspansja na nowe rynki, ale jeśli pojawią się odpowiednie okazje inwestycyjne, to nie wykluczamy takiego scenariusza. Już parę lat temu spotykaliśmy się z różnymi podmiotami, sondowaliśmy rynek i wyciągnęliśmy z tego lekcje. Dla nas największą wartość ma transakcja z brokerem, który uzupełniałby nas geograficznie. Przejmowanie podmiotów z tych rynków, na których już działamy, nie jest korzystne, bo grozi np. tzw. kanibalizacją klientów.
4. Które nowe rynki są na celowniku?
Omar Aranout: Już wcześniej ujawniliśmy, że aplikujemy o licencję w RPA. Drugim krajem będzie kraj azjatycki, ale nie Chiny. Myślę, że w jednym z tych przypadków będziemy mogli się wkrótce pochwalić otrzymaniem licencji, ale nie chciałbym składać żadnych konkretnych deklaracji. Pamiętać jednak należy, że mija przynajmniej rok-półtora, aż oddział zaczyna przynosić wymierne wyniki. To całkowicie nowe rynki, na którym trzeba zbudować renomę. Na obu mamy już doświadczone osoby, które poprowadzą nam ten biznes. Nie chcemy jednak ujawniać więcej szczegółów, bo konkurencja nie śpi.
5. Czy XTB szuka inwestora strategicznego?
Paweł Szejko: Według wiedzy zarządu takie starania nie są podejmowane. Intencją zarządu i głównego akcjonariusza jest stworzenie marki globalnej, która będzie obecna na wszystkich kontynentach.
6. Czy spółka wypłaci dywidendę, przeprowadzi buy back, a może zainwestuje w nieruchomości?
Paweł Szejko: Nie przewidujemy skupu akcji własnych, bo z naszego punktu widzenia nie jest to najlepsze rozwiązanie jeśli chodzi o dzielenie się zyskiem z akcjonariuszami. Dlatego od początku obecności na GPW dzielimy się zyskiem w formie dywidendy. Mamy politykę, która zakłada wypłatę 50-100 proc. jednostkowego zysku netto. Przy określeniu dokładnej wielkości musimy brać pod uwagę plany rozwojowe, kształtowanie się współczynników kapitałowych, a także wytyczne KNF. Jeśli chodzi o podział zysku za 2020, to zgodnie z wytycznymi KNF musimy poczekać na koniec roku i zobaczyć, jak będzie się kształtował współczynnik kapitałowy.
7. Czy w lipcu nadal notujecie przyrost nowych i aktywnych klientów?
Omar Arnaout: Nie możemy komentować wyników lipca.
8. Czy istnieje założenie powtarzalności zysków spółki?
Omar Arnaout: Nasz biznes zależy od dwóch elementów: tego, co się dzieje na rynku, a także od bazy aktywnych i nowych klientów. Nad pierwszym nie mamy kontroli, pełną uwagę skupiamy więc na drugim. Po okresie dużej zmienności liczba rachunków nienaturalnie, rekordowo wzrosła. Najważniejszy jest jednak trend. Liczba rachunków w 2018 r. rosła o około 5 tys. kwartalnie, później mieliśmy od 6,5 do ponad 10 tys. nowych rachunków kwartalnie. Moim osobistym celem jest to, by niezależnie od zmienności na rynkach otwierać nie mniej niż 15, a może nawet 20 tys. nowych rachunków. W naszym biznesie jest zmienność, bywają kwartały rewelacyjne i są takie, które nie są tak dobre.
9. Jakie są szanse na wejście do mWIG40 we wrześniu?
Paweł Szejko: Szanse są bardzo wysokie. Już podczas ostatniej rewizji indeksów spółka była na pierwszym miejscu listy rezerwowej. Widzimy, jakie są obroty i kapitalizacja, to predestynuje spółkę do wejścia do tego indeksu, ale oczywiście jest jeszcze trochę czasu.
10. Czy spółka zaangażuje Keanu Reevesa do reklam?
Omar Arnaout: Kiedy zobaczyłem w zeszłym roku trailer „Cyberpunka”, uznałem, że Keanu Reeves świetnie wyglądałby w naszej reklamie. Będziemy na szerszą skalę prezentować markę w Europie i zwiększymy nakłady na branding. I choć nie będą to reklamy z Keanu, to mam nadzieję, że to, co zaplanowaliśmy, spodoba się inwestorom.
Pełny zapis czatu na https://360.pb.pl/akcjainwestor.