Obecna perspektywa finansowa się kończy. Przedstawiciele instytucji publicznych, którzy do tej pory przyznawali dotacje, teraz przede wszystkim weryfikują prawidłowość projektów realizowanych z unijnym wsparciem.
— Beneficjenci często nie zgadzają się z wynikami tych kontroli. Nie uznają nieprawidłowości wskazanych przez specjalistów ze wspomnianych instytucji. Niestety, przedsiębiorcy często nie wiedzą, jakie powinni podjąć kroki, aby negatywny wynik kontroli nie wiązał się z koniecznością zwrotu części lub całości przyznanego im dofinansowania — przyznaje Magdalena Wolińska, menedżer w Crido.
Pod koniec każdej perspektywy finansowej większość beneficjentów ma projekty w fazie zaawansowanej. Z powodu pandemii wielu z nich musiało zweryfikować założenia prowadzonych przedsięwzięć. Inne były na etapie tworzenia wniosku o dofinansowanie, a inne są teraz. Dlatego znaczna część beneficjentów musi wprowadzić zmiany we wnioskach, aby mogli w całości wykorzystać fundusze unijne i osiągnąć zakładane cele projektów.
Magdalena Wolińska nie ma wątpliwości, że terminowa realizacja projektów unijnych w okresie pandemii jest nie lada wyzwaniem dla wielu przedsiębiorców.
— Firmy zaczynają działać w innym otoczeniu biznesowym. Również specyfika projektów badawczych nie ułatwia wielu firmom zakończenia tych przedsięwzięć bez opóźnień — podkreśla Magdalena Wolińska.
Na szczęście — jak zauważa menedżer w Crido — przedstawiciele instytucji publicznych są świadomi trudności związanych z realizacją projektów z unijnym wsparciem zgodnie z pierwotnymi założeniami zawartymi we wnioskach o dofinansowanie. Dlatego przewidzieli możliwość wprowadzania zmian w umowach dotacyjnych. Procedury ich stosowania mogą się różnić w zależności od programu operacyjnego.
Magdalena Wolińska podaje przykład konkursu szybka ścieżka, czyli poddziałania 1.1.1 programu Inteligentny Rozwój, który finansuje projekty badawczo-rozwojowe.
— Jeżeli zmiana terminów realizacji poszczególnych etapów przedsięwzięcia nie przekracza trzech miesięcy i pozostaje bez wpływu na złożenie wniosku o płatność końcową, to beneficjent musi tylko poinformować daną instytucję o takim przesunięciu. Nie jest natomiast zobligowany do składania jakichkolwiek wyjaśnień — tłumaczy Magdalena Wolińska.
Kiedy zgoda instytucji publicznej jest niezbędna? Jeżeli przedsiębiorca musi wydłużyć realizację poszczególnych etapów przedsięwzięcia o więcej niż trzy miesiące. W tym przypadku beneficjent powinien wystąpić do odpowiedniej instytucji z wnioskiem o zaakceptowanie zmian i odpowiednio je uzasadnić. W tej sytuacji nie jest jednak wymagany aneks do umowy o dofinansowanie.
