Jak trwoga, to do jedności

Jacek ZalewskiJacek Zalewski
opublikowano: 2020-03-25 22:00

Wczoraj wspominałem, że sposób wprowadzenia w życie ostrego rozporządzenia antywirusowego naturalnie wywołał u mnie déją vu po 39 latach od stanu wojennego.

Podobne wrażenie, ale zupełnie inne i płytsze, sięgające ponad 17 lat, dotyczy deklaracji ośmiu podmiotów o reaktywowaniu Rady Przedsiębiorczości (RP) — poniżej jej wstęp i zakończenie. Byłem przy samym poczęciu dawnej RP, gdy zatomizowane organizacje wydały wspólne oświadczenie przed odlotem premiera Leszka Millera na szczyt Rady Europejskiej 12-13 grudnia 2002 r. do Kopenhagi, rozstrzygający o przystąpieniu Polski do UE. Na fali uniesienia po akcesyjnym referendum jednościowa inicjatywa sformalizowała się 17 listopada 2003 r.

Idea reaktywowania RP wynika także z niewiary przedsiębiorców w skuteczność RDS.
Jakub Szymczuk

Tamtą RP tworzyło jedenaście organizacji, sześć z nich sygnowało deklarację reaktywacji. Uzasadnienie inicjatywy jest bardzo szczytne — w obliczu zagrożenia dla przedsiębiorców rada ma stanowić forum wymiany poglądów oraz przedstawiać propozycje konkretnych rozwiązań, przedkładanych konstytucyjnym organom państwa i zespołowi zarządzania kryzysowego. W tym kontekście logiczne jest pytanie — a czemuż to dawna RP się rozleciała, wytrzymując dwa lata. Skonstruowana została na wzór unijny, z rotacyjnym przewodnictwem oraz przyjmowaniem konkluzji jednomyślnie. Udziałowców szybko jednak poróżnił stosunek do kolejnych rządów i zaczęło się przyjmowanie nie „stanowiska RP”, lecz „stanowiska członków RP”, czyli wybiórczego.

Przyczyny reaktywowania RP zapisane zostały w tytule. Są biegunowo odległe od entuzjazmu sprzed 17 lat, dlatego tym bardziej konieczne jest ostrzegawcze przypomnienie powodów rozpadu dawnej RP. Deklarację podpisały cztery podmioty z ustawowej Rady Dialogu Społecznego (RDS): Pracodawcy RP, Konfederacja Lewiatan, Business Centre Club i Związek Rzemiosła Polskiego. Cztery inne nie są w RDS reprezentowane: Krajowa Izba Gospodarcza, Polska Rada Biznesu, Federacja Przedsiębiorców Polskich i Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych. Na RDS obraził się piąty należący do niej podmiot, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, pozostając o kilometry również od idei RP. Generalny efekt obecnej sytuacji jest fatalny — do rządu napływają od poszczególnych organizacji niespójne, czasem wręcz sprzeczne opinie o tzw. tarczy antykryzysowej. Dlatego jej finalny projekt został przyjęty przez Radę Ministrów, a w piątek błyskawicznie przejdzie przez Sejm bez jednolitego głosu przedsiębiorców. Reaktywowana RP może się przyda następnym razem…

Deklaracja Rady Przedsiębiorczości

My, szefowie największych organizacji przedsiębiorców i pracodawców w Polsce, kierując się odpowiedzialnością za los Polaków, zagrożonych pandemią i recesją gospodarczą, uznajemy za konieczność reaktywowanie Rady Przedsiębiorczości powołanej pierwotnie 17 listopada 2003 r. Sygnatariusze wychodzą z założenia, że nadzwyczajna sytuacja w polskim państwie wymaga nadzwyczajnych środków i działań. Nie ma czasu na spory, dyskusje i politykowanie. (…) Sygnatariusze Rady Przedsiębiorczości zgodnie podkreślają, że jej skład powinien być systematycznie poszerzany o szczególnie aktywne organizacje gospodarcze, działające w skali kraju lub regionu.