Jak zgarnąć dotacje na wzornictwo

Rusza oczekiwany przez przedsiębiorców konkurs dotacyjny „Wzornictwo w MŚP” z działania 1.4 programu Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej. Granty pomogą przedstawicielom biznesu inwestować w procesy wzornicze i ulepszać oraz tworzyć nowe produkty. Celem naboru jest podkreślenie znaczenia wzornictwa w budowaniu konkurencyjności i innowacyjności MŚP. Wielu przedsiębiorców ma pomysł na zaprojektowanie produktu i wdrożenie go na rynek, ale brakuje im odpowiedniej wiedzy i finansowania, aby ruszyć z kopyta z realizacją takiego przedsięwzięcia. Wnioski o dofinansowanie będzie można składać o od 7 maja do 2 lipca. Warto, aby przedsiębiorcy już teraz zapoznali się z dokumentacją konkursową. W puli jest 100 mln zł. Maksymalne dofinansowanie projektu może wynieść 3 mln zł, natomiast minimalna wartość kosztów kwalifikowanych przedsięwzięcia to 200 tys. zł.

Krąg beneficjentów

W naborze mogą startować mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa z województw: lubelskiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego, a także z części Mazowsza, z wyjątkiem Warszawy i otaczających ją powiatów. Konkurs jest jednoetapowy. Jego edycje z poprzedniej perspektywy składały się zazwyczaj z dwóch etapów. Przedsiębiorca startujący w konkursie dostanie dotacje na przeprowadzenie audytu i przygotowanie strategii wzorniczej, a następnie na zaprojektowanie oraz wprowadzenie na rynek nowego produktu. Ponadto przez cały okres realizacji projektu będzie mógł korzystać z wiedzy i doświadczenia projektanta wzorniczego.

– Kluczowym aspektem naboru jest podkreślenie znaczenia procesów wzorniczych - nie tylko w kontekście estetycznym, ale również funkcjonalnym i użytkowym. Chodzi o lepsze dostosowanie produktów do potrzeb i oczekiwań klientów. Projekty dotyczące dizajnu są inwestycjami w przyszłość firm. Pomagają im wyróżnić się na rynku, zwiększyć atrakcyjność ich oferty produktowej i budować trwałe relacje z klientami – mówi Anna Forin, dyrektor w departamencie usług proinnowacyjnych w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), będącej organizatorem konkursu.

Przedsiębiorcy przeznaczą dofinansowanie na opracowanie strategii wzorniczych i ich wdrożenie w firmach. W grę wchodzą też usługi doradcze dotyczące przeprowadzenia audytu wzorniczego. Dotacje pokryją też wydatki na zakup środków trwałych innych niż nieruchomości, oprogramowania, a także wartości niematerialnych i prawnych w formie patentów, licencji i know-how. Ponadto przedsiębiorcy będą mogli liczyć na dofinansowanie robót i materiałów budowlanych. Warunek jest jeden: muszą być one związane z instalacją maszyn i urządzeń, a ich wartość nie może przekraczać 10 proc. wartości zakupionych środków trwałych potrzebnych do realizacji projektu.

Barbara Brzezińska, menedżer w PwC, uważa, że konkurs jest ciekawą opcją zdobycia dofinansowania. Nie ma wątpliwości, że będzie cieszył się sporym zainteresowaniem wśród przedsiębiorców. Dowodem na to – jak podkreśla – są wyniki ubiegłorocznego konkursu. Wówczas PARP przyznała dotacje tylko 47 firmom, natomiast odprawiła z kwitkiem ponad 230 przedsiębiorstw.

– Warto zaznaczyć, że kilku wnioskodawców, których projekty znalazły się na liście negatywnie ocenionych przedsięwzięć, sumarycznie otrzymało bardzo wysoką punktację. Nie jest to jednak wyznacznik pozyskania dofinansowania. Ważne jest osiągnięcie minimum punktowego w przypadku poszczególnych kryteriów – zauważa Barbara Brzezińska.

Ważne szczegóły

Zdaniem menedżer z PwC, na pierwszy rzut oka wymogi naboru wydają się dość łatwe do spełnienia przez wnioskodawców.

– Po zagłębieniu się w szczegóły dokumentacji konkursowej owe kryteria mogą być wyzwaniem, szczególnie dla przedstawicieli małych i średnich firm, którzy dotychczas nie mieli zbyt dużego doświadczenia w ubieganiu się o dotacje. W obecnej perspektywie finansowej jest sporo wymogów dotyczących tzw. horyzontalnej polityki Unii Europejskiej. Weryfikacja spełnienia tych warunków jest dużo trudniejsza niż w poprzednich latach. Eksperci zwracają szczególnie uwagę na to, czy deklaracja spełniania zasad dotyczących na przykład niedyskryminowania osób niepełnosprawnych jest wyrażona odpowiednim wskaźnikiem. To on często rozstrzyga kwestie jakichkolwiek sporów dotyczących poprawności realizacji projektu i ewentualnej konieczności zwrotu dofinansowania. Dlatego wspomniany element przedsięwzięcia może stanowić dla przedsiębiorców nie lada wyzwanie – twierdzi Barbara Brzezińska.

Dodaje, że istotnym kryterium oceny projektu jest innowacyjność produktu i procesu. Zwraca uwagę na to, że przedstawiciele instytucji rozdzielających granty zamierzają wspierać tylko pomysły nowatorskie w skali regionu lub kraju.

– Wymaganie od przedsiębiorców szczegółowego uzasadnienia proponowanych przez nich rozwiązań opierającego się na teoriach ekonomiczno-marketingowych, np. analizie pozycji konkurencyjnej według koncepcji Edmunda Jerome’a McCarthy’ego, może zniechęcać do ubiegania się o dofinansowanie. A przecież nabór jest przeznaczony dla MŚP, które często posiadają ograniczone kadry i finansowanie. Żądanie od przedsiębiorców profesjonalnych opisów i uzasadnień ich pomysłów często kończy się tym, że muszą oni korzystać z usług zakupionych od zewnętrznych doradców, którzy pomagają im w przygotowaniu odpowiednich analiz – zaznacza Barbara Brzezińska.

Zalety naboru

Menedżer w PwC chwali jednak koncepcję konkursu dotacyjnego.

– Polega ona na możliwości sfinansowania audytu wzorniczego, a następnie wdrożenia jego zaleceń. Tego typu koncepcja pojawia się coraz częściej w naborach dotacyjnych. Jeżeli instytucja rozdzielająca granty wymaga przeprowadzenia jakiegoś audytu, to zapewnia finansowanie przedsiębiorcy na wykonanie tej fazy projektu. Kwota 3 mln zł na część inwestycyjną przedsięwzięcia dla każdego beneficjenta jest odpowiednia, umożliwia wdrożenie wspomnianych zaleceń – podkreśla Barbara Brzezińska.

Uważa, że taki konkurs dotacyjny jest bardzo potrzebny dla MŚP. Natomiast jej zdaniem zbyt duża jest liczba formalności, którym muszą sprostać wnioskodawcy. Niestety, niektóre wyśrubowane kryteria naboru i niekiedy skomplikowane ich opisy mogą sprawić, że przedsiębiorcy zagubią się w gąszczu wymogów przewidzianych w dokumentacji konkursowej i zniechęcą się do startu w konkursie.

– Jeśli jednak zdecydują się na ubieganie się o te granty, to - wczytując się we wspomnianą dokumentację - mogą dojść do wniosku, że wymagania w niej zawarte ich przerastają – podkreśla Barbara Brzezińska.