Krzywdzi, poniża, zastrasza… Jeśli tak zachowuje się twój szef, ten poradnik jest właśnie dla ciebie. Znajdziesz w nim siedem wskazówek, które pozwolą ci stworzyć poprawne relacje z tyranem. Gdyby jednak sprawy wymknęły się spod kontroli, mamy dla ciebie sugestię nr 8: sąd pracy!

1. Nazwij problem
Niekiedy robimy widły z igły. Małe nieporozumienie postrzegamy jako wojnę na śmierć i życie. Demonizujemy menedżera, który tylko zwrócił nam uwagę. Zastanów się, czy to nie twój problem. Może zasłużyłeś na jego szorstkie słowo. Jeżeli jednak relacje z przełożonym od dawna spędzają ci sen z powiek i obniżają jakość twojej pracy, warto coś z tym zrobić. Tym bardziej powinieneś działać, jeśli twoje złe zdanie o zwierzchniku potwierdzają inni. Obyście jednak nie poprzestali na biadoleniu i przyprawianiu kierownikowi gęby.
2. Unikaj plotek
Obmawianie ciemiężcy jest ryzykowne – zawsze znajdzie się ktoś życzliwy, kto mu o tym doniesie. To po pierwsze. Po drugie – narzekanie, oprócz chwilowej ulgi, niczego ci nie da. Twój problem z kierownikiem pozostanie nierozwiązany. Jeśli naprawdę musisz z kimś porozmawiać, zwróć się do związków zawodowych, prawnika lub psychologa, który pomoże ci nabrać dystansu do sprawy i opanować trudne emocje.
3. Udawaj głupszego
Nawet nie próbuj udowadniać zwierzchnikowi, że to ty masz rację. Wystrzegaj się demonstrowania przy nim swojej ponadprzeciętnej inteligencji, wybitnych zdolności organizacyjnych czy rozległej sieci kontaktów. Puszczaj mimo uszu jego zapewnienia, że lubi zatrudniać tylko lepszych od siebie. Gdy przyćmisz go swoimi talentami, spodziewaj się kary. Włóż swą dumę do kieszeni. Postępuj zgodnie ze słowami Piotra I: „Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego”.
4. Poproś o radę
Jeżeli chcesz mile połechtać ego despoty, pytaj go o różne rzeczy. Proszenie o radę stworzy partnerską relację między tobą a zwierzchnikiem i zachęci go do większego poparcia dla twojego pomysłu – twierdzi Robert Cialdini, profesor psychologii. Pod żadnym pozorem nie proś jednak kierownika o opinię, bo wtedy łatwo może wejść on w rolę surowego sędziego.
5. Rób to, co do ciebie należy
Nie wystarczy, że wkradłeś się w łaski szefa. Musisz tę życzliwość utrzymać i wzmocnić. Środkiem do celu jest skrupulatne wykonywanie poleceń. Boss kazał ci przekładać papiery z prawej strony biurka na lewą? W porządku. Wykonuj – albo deleguj – pracę, choćby była pozbawiona sensu. Przełożony szybko zapomni o obiecanej ci podwyżce, ale o tym, że zlekceważyłeś jego nakaz, będzie pamiętał zawsze.
6. Daj mu ukraść swój pomysł
Chcesz decyzji? Przedstaw możliwości. Nikt nie lubi być postawiony przed faktem dokonanym, tym bardziej ktoś o rozdętym ego. Prezentuj warianty tak, by kierownikowi spodobał się projekt, na którym tobie najbardziej zależy. Co więcej: postaraj się mu wmówić, że jest to propozycja jego autorstwa – przecież często forsował ją na służbowych spotkaniach. Ty co najwyżej ośmieliłeś się teraz wrócić do genialnego pomysłu swojego pryncypała.
7. Znajdź jego słaby punkt
„Każdy ma jakieś bóstwo” – pisał w „Sztuce doczesnej mądrości” Baltasar Gracián, żyjący XVII w. hiszpański jezuita. Jedni uwielbiają brylowanie na salonach, inni luksusowe życie, jeszcze inni piłkę nożną. Wśród tzw. idoli mogą być zarówno rzeczy wzniosłe, jak i wstydliwe, np. narkotyki, alkohol, seks bez zobowiązań. Zdaniem księdza Graciána fortel polega na tym, by zidentyfikować, co zwierzchnikowi sprawia przyjemność, a następnie kusić go tym. Wyobraźmy sobie, że jest on uzależniony od gier komputerowych z gatunku strzelanek, a nikt z otoczenia nie podziela jego pasji – zagraj z nim od czasu do czasu w „Counter-Strike'a”, a owiniesz go sobie wokół palca.
8. Zbieraj kwity
A jeśli nie chcesz się zniżać do prób udobruchania tyrana? Zacznij dokumentować wszystkie zachowania noszące znamiona mobbingu i ich konsekwencje, następnie poinformuj o tym szefów twojego szefa. Nie zdziw się jednak, gdy od nich usłyszysz, że twój zwierzchnik jest bardzo szanowanym menedżerem w firmie, bo robi siedmiocyfrowe transakcje z waszym strategicznym klientem. Być może zamiast ze zrozumieniem, spotkasz się z wrogością. Zrób atak uprzedzający. Idź do sądu pracy.