Jego szanse znacznie wzrosły po wycofaniu się szefa Bundesbanku Axela Webera, zgodnie podkreślają Julian Callow z Barclays, Jens Sondergaard z Nomury oraz Tiina Helenius ze Svenska Handelsbanken.
- Liikanen potrafi wypracowywać kompromisy – zachwalała Helenius.
Wśród konkurentów Liikanena do schedy po odchodzącym w październiku Jean-Claude Trichet’cie wymienia się obecnie Mario Draghi’ego, szefa banku Włoch, Yves Merscha, prezesa banku Luksemburga oraz Klausa Reglinga, szefa europejskiego funduszu stabilizacyjnego.