Polska i Rosja podpisały nowe porozumienie w sprawie gazu. W latach 2003- -20 kupimy ponad 143 mld m sześc. gazu, czyli o 34,5 proc. mniej, niż przewidywał dotychczasowy układ, a w dwóch następnych latach — dodatkowe 18 mld m sześc.
Podpisane wczoraj nowe porozumienie gazowe między Polską a Rosją przewiduje zmniejszenie dostaw tego paliwa w latach 2003- -20 o 74,6 mld m sześc. (według normy rosyjskiej). W myśl dotychczasowego kontraktu, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) miało w tym okresie kupić od Gazpromu 218,8 mld m sześc., czyli więcej niż według prognoz wyniesie zapotrzebowanie Polski na ten surowiec.
Dostawy zredukowano do poziomu 6,6 mld m sześc. w 2003 r. (z czego ponad 1,5 mld m sześc. trafi do PGNiG za pośrednictwem Bartimpexu), 7 mld m sześc. rocznie w latach 2004-05, 7,1 mld m sześc. rocznie w okresie 2006-07, 7,3 mld m sześc. rocznie w latach 2008-09. Przez kolejne cztery lata mamy kupować od Rosji po 8 mld m sześc. gazu rocznie, a w okresie od 2015 do 2020 r. — po 9 mld m sześc. Ponadto Polska zobowiązała się do odbioru kolejnych 18 mld m sześc. w dwóch następnych latach (po 9 mld m sześc. rocznie). Łącznie wolumen kontraktu gazowego z Rosją został ograniczony o 56,6 mld m sześc., a więc o 26,2 proc. Według danych Ministerstwa Infrastruktury (MI) oznacza to, że w latach 2003-22 Polska wyda na import rosyjskiego gazu o ponad 5 mld USD (niespełna 20 mld zł) mniej, niż przewidywała długoterminowa umowa.
W porozumieniu rozstrzygnięto też kwestię finansowania zakończenia budowy pierwszej nitki gazociągu jamalskiego.
— Podpisany wczoraj protokół dodatkowy przewiduje, że inwestycja będzie w całości sfinansowana ze środków uzyskanych z tranzytu gazu przez Polskę — poinformował Marek Pol, wicepremier i minister infrastruktury.
Szef MI zapewnił też, że w tym celu strony uzgodniły podniesienie opłat za przesył gazu.
— Ustalono również, że PGNiG i Gazprom zrestrukturyzują swoje wierzytelności wobec Europolgazu, rozkładając jego spłatę na lata 2004- -12. Po uregulowaniu wszystkich zobowiązań Europolgazu, także kredytowych, stawki za przesył będą kształtowane na zasadach komercyjnych — dodał wicepremier.
Rozstrzygnięcia w sprawie ewentualnej budowy drugiej nitki gazociągu mają zapaść do końca 2004 r. Decyzje będą podejmowane po zweryfikowaniu prognoz zapotrzebowania na gaz krajów Europy Zachodniej. Na razie nie zapadła też decyzja w sprawie realizacji kontraktu norweskiego. Według Marka Pola, strony przedłużyły porozumienie w tej sprawie o kolejny rok. W tym czasie mają analizować możliwości zbytu nadwyżek norweskiego gazu.