Władze Disney’a chcą powrotu Johny’ego Deppa - informuje „The Independent”, powołując się na nieoficjalne źródła.

Przypomnijmy, jeszcze pod koniec 2018 r., szef studia filmowego poinformował media, że kolejny film o piratach będzie odsłoną całkowicie nowej serii, bez dotychczasowego głównego bohatera Jacka Sparrowa, w którego wcielał się Johnny Depp. W związku z tym Disney miał zaoszczędzić 90 mln USD na gaży aktora, która stanowiła znaczącą część budżetu produkcji. Głównym powodem był jednak skandal związany z aktorem - w sprawie rozwodowej jego żona Amber Heard oskarżyła go o fizyczne i psychiczne znęcanie się. Do ostatniej zmiany decyzji zarząd Disneya miał skłonić niedawny pozew o zniesławienie wniesiony przez aktora przeciwko już byłej żonie. Domaga się od niej 50 mln USD odszkodowania.
Johnny Depp grał rolę kapitana Sparrowa w pięciu filmach z serii „Piraci z Karaibów”, które powstały na przestrzeni 14 lat. Według danych z Box Office zarobiły ponad 4,5 mld USD.