Prezydent Aleksander Kwaśniewski, mimo dziewięciu lat sprawowania urzędu, a może właśnie dlatego, dołączył do licznego grona polityków wyznających zasadę, że jak rzeczywistość nie zgadza się z ich oczekiwaniami, tym gorzej dla... rzeczywistości. Rozczarowaliśmy otóż pana prezydenta, jako społeczeństwo, gdyż zbyt mało licznie, w jego ocenie, wzięliśmy udział w wyborach do europarlamentu. W związku z tym, zdaniem pana prezydenta, jesteśmy nieodpowiedzialnymi gówniarzami, którzy nie dorośli do takiej klasy politycznej, jaką prezentują miłościwie nam panujący prezydent i jego koledzy parlamentarzyści.
Panie Prezydencie, spieszę donieść iż zgadzam się z Panem w całej rozciągłości: nie dorośliśmy. Więcej, znam takich, którzy uważnie obserwują gry i zabawy polityczne Pana i Pana kolegów, i za żadne skarby nie chcą do nich dorosnąć. Tylko nie wiedzieć czemu, często mają dokuczliwy odruch wymiotny.