Prezes PiS na konferencji prasowej powiedział, że nie trzeba być kierowcą, by wiedzieć, iż benzyna jest obecnie bardzo droga, a w jej cenie - jak mówił - około 50 proc. stanowią podatki, m.in. akcyza. "Tę akcyzę można po prostu obniżyć. Jeżeli się ją obniży, to spadnie także cena benzyny" - dodał.
Nie zgodził się z twierdzeniem, że cena benzyny i tak nie spadnie po obniżeniu akcyzy, gdyż nie obniżą jej firmy paliwowe i stacje benzynowe. "To jest nieprawda" - zaznaczył Kaczyński. "Tą metodą można pomóc tym zwykłym Polakom, którzy mają dzisiaj duże wydatki" - przekonywał prezes PiS.
Eksperci Polskiej Izby Paliw Płynnych uważają, że cena benzyny PB95 może wkrótce osiągnąć 6 zł za litr. Wskazują, że należy m.in. obniżyć akcyzę i ograniczyć nakładane na paliwa parapodatki.
W środę premier Donald Tusk powiedział, że nic nie wskazuje na to, żeby w
najbliższym czasie paliwa na stacjach podrożały. Dodał, że jeżeli pojawi się
możliwość obniżenia akcyzy bez szkody dla finansów państwa, to natychmiast
podejmie tę decyzję.