Ruch w należących do biznesowego imperium republikańskiego kandydata kasynach, hotelach i ośrodkach gry w golfa spadł między marcem a lipcem o 16 proc. w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku, wynika z danych operatora aplikacji Foursquare. To najprawdopodobniej skutek kontrowersyjnych poglądów i zachowań, wokół których Donald Trump budował swoją kampanię. Pierwsze zniżki frekwencji, jeszcze nie tak znaczące, pojawiły się w czerwcu ubiegłego roku, wraz ze zgłoszeniem przez miliardera swojej kandydatury.
Stosunkowo większy procentowy spadek liczby wizyt zanotowano w przypadku kobiet oraz w stanach o przewadze wyborców demokratycznych, gdzie znajduje się większość z kontrolowanych przez miliardera atrakcji. Foursquare, które do zbadania ruchu w należących do Donalda Trumpa przybytkach wykorzystało informacje wprowadzane przez swoich użytkowników, chwali się, że metodologia ta pozwoliła do tej pory przewidzieć sukces sprzedaży iPhone’a 6 oraz zmiany frekwencji w restauracjach McDonald’s i Chipotle. Prawdopodobieństwo wyborczego zwycięstwa Donalda Trumpa, obliczane przez portal PredictWise.com m.in. na podstawie sondaży i notowań u bukmacherów, spadło do zaledwie 9 proc.
