Kapitał wraca do Polski

Piotr Burza
opublikowano: 1999-01-05 00:00

Kapitał wraca do Polski

W poniedziałek złoty otworzył się mocno. Odchylenie od parytetu wynosiło 7,14/6,93 proc. Za dolara płacono 3,4650/700 zł, a za euro 4,1035/160 zł.

W czasie trwania porannej sesji złoty zdecydowanie się wzmocnił, a odchylenie od parytetu zwiększyło się do 7,40/7,33 proc.

— Międzynarodowe rynki walutowe, w związku z wprowadzeniem euro, dzisiaj wariują. Wzrost wartości złotego jest spowodowany początkiem roku i powrotem inwestorów zagranicznych na nasz rynek — stwierdził dealer walutowy.

Przed południem dolar kosztował 3,4650/70 zł, a euro 4,0830/70 zł.

Złoty zamknął się mocno na poziomie 7,82/7,73 odchylenia od parytetu. Za dolara płacono 3,4480/10 zł, a za euro 4,0660/00 zł.

Na wczorajszej aukcji Ministerstwo Finansów zaoferowało bony skarbowe za 1,1 mld złotych, w tym 13-tygodniowe za 300 mln zł, 26-tygodniowe za 200 mln zł i 52-tygodniowe za 600 mln zł. Zgłoszony popyt prawie dwukrotnie przewyższył ofertę resortu i wyniósł 2,03 mld zł.

Na rynku obligacji odnotowano duże zainteresowanie zachodnich inwestorów. Po wprowadzeniu euro i ujednoliceniu stóp procentowych w krajach Eurolandu, na polski rynek chcą wejść International Buyers — wielcy inwestorzy korporacyjni, którzy wycofali się z rynków wschodzących po kryzysie rosyjskim.

Jutro odbędzie się aukcja 2- i 3- letnich obligacji skarbowych. Oferta Ministerstwa Finansów dotyczy obligacji na kwotę 1,3 mld zł.

— Przewiduję popyt znacznie przekraczający ofertę. Prawdopodobnie umacnianie się złotego jest spowodowane dużymi zakupami naszej waluty przez zachodnich inwestorów, którzy chcą wziąć udział w środowej aukcji — stwierdził dealer papierów wartościowych.

W JAPONII w czasie trwania pierwszej w tym roku sesji na Giełdzie Papierów Wartościowych, w ciągu pierwszych 15 minut indeks Nikkei poszedł ostro w dół i stracił 327,94 pkt. Na zamknięciu sesji japoński indeks giełdowy osłabił się o 426,28 pkt i spadł do najniższego poziomu od połowy października 1998 roku — 13,415,89 pkt.

Na tokijskiej giełdzie walutowej euro miało udany debiut. Na otwarciu sesji za jedno euro płacono 132,91/14 jenów i 1,1913 dolara. Tokijska giełda kwotowała europejską walutę nieco mocniej niż giełda w Sydney, gdzie kilka godzin wcześniej za euro płacono 1,1747 USD. Dolar natomiast znacznie stracił na wartości w stosunku do waluty japońskiej. Rano w Tokio za dolara płacono 112,79 jenów.

— Poważnie obawiam się wzrostu wartości jena w relacji do dolara. Utrzymywanie się ceny dolara poniżej 115 jenów będzie miało negatywny wpływ na japoński eksport — powiedział jeden z analityków japońskich.

PO POŁUDNIU, w Tokio dolar nieco odrobił straty i płacono za niego 113,55 jenów. Jednak japońscy dealerzy przewidywali dalszy spadek wartości dolara.

— Dolar ma małe szanse na odrobienie strat. Zielony będzie kosztował 111 jenów jeszcze w tym tygodniu — przewiduje dealer walutowy jednego z tokijskich banków.

W Europie euro również kwotowano wysoko. Na londyńskiej giełdzie walutowej za euro płacono 0,7113/17 funta.