Zbliża się koniec roku — Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna (KSSE) spodziewa się świetnych wyników, ale na razie praca wre.

— Zakończyliśmy 26 postępowań, w których firmy zobowiązały się do inwestycji wartości 1,4 mld zł, stworzenia 1300 miejsc pracy i utrzymania 10 tys. etatów. Do końca roku spodziewamy się jeszcze 4-6 postępowań, głównie z branży motoryzacyjnej, w której firmy zadeklarują łącznie 100- -150 mln zł inwestycji i 100 miejsc pracy — mówi Piotr Wojaczek, prezes KSSE.
Prezes przyznaje, że wprawdzie wydłużenie działalności stref do 2026 r. przywróciło atrakcyjność tej formy pomocy publicznej, ale z drugiej strony od lipca 2014 r. pogorszy się klimat inwestycyjny: spadnie dopuszczalny poziom pomocy publicznej, pojawią się ograniczenia w jej udzielaniu. Inwestorzy będą musieli udowodnić, że nowa inwestycja nie wiąże się z zamknięciem produkcji w innej części UE. Firmy będą przez Komisję Europejską sprawdzane na dwa lata przed otrzymaniem pomocy i dwa lata po jej uzyskaniu. Ale to przyszłość. Są jeszcze pozytywne zmiany dosłownie z ubiegłego tygodnia, które też zachęcają do projektów w Polsce. Pozwalają one na objęcie zwolnieniem strefowym kolejnej inwestycji na gruntach prywatnych. Skorzystała z nich zajmująca się produkcją opakowań szklanych spółka Pol-Am-Pack z grupy Can-Packu.
— Ogłosiłem postępowanie na wydanie zezwolenia trochę na ślepo. Gdyby nie było pozytywnej decyzji rządu, firma nie złożyłaby oferty. Nowy projekt mogła realizować w zakładzie w Rumunii. Zainwestuje w Orzeszu 130 mln zł, stworzy 30 etatów i utrzyma 300 miejsc pracy — cieszy się Piotr Wojaczek. Będą też dwie reinwestycje w Tychach. Magna Car Top Systems, producent dachów do kabrioletów z austriacko-kanadyjskiej grupy Magna, związanej z rosyjskim Sbierbankiem, wyda 34 mln zł.
— Dotychczas firma miała jednego odbiorcę, teraz przygotowuje się do realizacji kontraktów poza grupą. Jest sporo marek produkujących kabriolety, ale niewielu producentów dachów. Projekt Magny może oznaczać przesunięcie ciężaru zleceń z Europy Zachodniej do Polski. Bardzo to pasuje do klastra Silesia Automotive — uważa prezes KSSE, w której większość inwestorów to firmy motoryzacyjne.
Reinwestuje także Grupa Boryszew, która w Tychach produkuje moduły do klimatyzacji.
— Firma wyda 32,8 mln zł i stworzy 5 miejsc pracy. Utrzyma 800 etatów — informuje Piotr Wojaczek. Po dobrym 2013 r. prezes przewiduje pracowite pierwsze półrocze przyszłego roku. — Trochę bardziej martwimy się o to, co będzie z inwestorami po 1 lipca 2014 r. — przyznaje Piotr Wojaczek.
Ważne liczby
1,5
mld zł Tyle mogą obiecać wszyscy inwestorzy, którzy w tym roku dostaną zezwolenia na inwestycje w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Stworzą 1400-1500 etatów…
11-12
tys. …a tyle miejsc pracy utrzymają.